Jude Bellingham zaskoczył wszystkich swoją nieodpowiedzialną reakcją na decyzję arbitra Jose Luisa Munuery Montero, co może zakończyć się dla niego poważnymi konsekwencjami.

Real Madryt, pomimo początkowych trudności, zdołał pokonać Espanyol 4:1. Dzięki temu "Los Blancos" zbliżyli się na zaledwie punkt do Barcelony, która zagra swój mecz w niedzielę. Dla Bellinghama, kluczowego zawodnika nadziei Realu, mecz nie zakończył się jednak najlepiej. Anglik nie zdobył ani jednego gola ani asysty, a jego zakończenie spotkania było nacechowane kontrowersjami.

W decydującym momencie spotkania, sędzia José Luis Munuera Montero nie ukarał Alvaro Aguado po ewidentnym faulu, co doprowadziło Bellinghama do irytacji. Angielski pomocnik głośno komentował decyzję arbitra, a jego słowa z pewnością nie poprawiły sytuacji. "Jesteś kupą g...a" – te niecenzuralne słowa skierował w stronę sędziego. Pomimo tego, Munuera Montero postanowił mu jedynie pokazać żółtą kartkę, a nie wyrzucić z boiska.

Sytuację dodatkowo skomplikował Vinicius Jr., który również został ukarany żółtą kartką i głośno wyrażał swoje niezadowolenie z decyzji sędziów. Cała sytuacja może przyciągnąć uwagę hiszpańskiej federacji, która jest znana z surowego podejścia do nieodpowiednich zachowań zawodników na boisku. Dwa lata temu Robert Lewandowski został zawieszony za wyrażenie swojego oburzenia w stosunku do arbitrów, co może sugerować, że Bellingham również nie ujdzie na sucho ze swoją reakcją.

Cała historia pokazuje, jak szybka i nieprzewidywalna może być piłkarska rzeczywistość, pełna emocji i napięć, które wkrótce mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji dla młodego Anglika. Zobacz, jak rozwija się sytuacja w Realu Madryt oraz co na to wszystko powie jego trener!