Prawda o nuklearnych ambicjach Ukrainy - Dlaczego Ukraina nie potrzebuje bomby atomowej!
2024-11-14
Autor: Jan
Brytyjski dziennik "The Times" opublikował sensacyjne informacje dotyczące potencjalnych zdolności Ukrainy do produkcji broni atomowej. Z analizy przygotowanej dla Ministerstwa Obrony Ukrainy wynika, że kraj ten mógłby stworzyć bombę atomową za pomocą plutonu, jeśli Stany Zjednoczone, pod przywództwem Donalda Trumpa, wstrzymałyby wsparcie wojskowe.
Jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy natychmiast zaprzeczyło tym informacjom, podkreślając, że Ukraina jest zaangażowana w przestrzeganie międzynarodowych umów o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i nie planuje rozwijać żadnego programu nuklearnego.
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, wyraził podobne stanowisko, wskazując, że budowa broni nuklearnej nie miałaby kluczowego wpływu na sytuację wojskową na froncie. „Jeśli to by miało rzeczywisty wpływ na losy konfliktu, moglibyśmy rozważyć tę kwestię, ale obecnie tak nie jest” - stwierdził Podolak.
Ekspert podkreślił, że rzeczywistą szansą na zmianę sytuacji na froncie jest zapewnienie Sił Zbrojnych Ukrainy wystarczającej ilości nowoczesnego uzbrojenia, szczególnie dalekozasięgowego. Dodał, że kluczowe jest również wsparcie inwestycyjne dla krajowej produkcji militarnej oraz szybkie dostawy broni, która znajduje się w zachodnich magazynach.
Warto również zauważyć, że prezydent Rosji, Władimir Putin, ostrzegł Zachód, że jeżeli dopuści Ukrainę do używania rakiet dalekiego zasięgu do atakowania celów na głębi Rosji, to musi się liczyć z bezpośrednią odpowiedzią ze strony Moskwy.
W kontekście historii, w 1991 roku Ukraina posiadała trzeci co do wielkości arsenał nuklearny na świecie, lecz zrezygnowała z niego w zamian za obietnice bezpieczeństwa zapisane w memorandum budapeszteńskim, podpisanym przez Stany Zjednoczone, Rosję i Wielką Brytanię w 1994 roku. Dziś Ukraina stawia na sojusze i nowoczesne technologie, a nie na broń atomową, podkreślając, że są inne drogi do obrony swojej suwerenności i bezpieczeństwa.