W tegorocznej edycji turnieju WTA 1000 w Pekinie nie zobaczymy Igi Świątek, która w piątek ogłosiła wycofanie się z rywalizacji. Polka z żalem poinformowała, że jej decyzja jest podyktowana "sprawami osobistymi", nagła zmiana planów z pewnością wzbudziła zaskoczenie wśród kibiców oraz entuzjastów tenisa.

"Przykro mi, ponieważ ubiegłoroczne doświadczenia w Pekinie były dla mnie niezapomniane – wygrałam ten turniej z ogromną radością. Czekałam na powrót, aby ponownie zmierzyć się z najlepszymi, ale niestety nie mogę w tym uczestniczyć" – powiedziała Świątek.

W obliczu nieobecności Igi, w Pekinie główną faworytką stanie się Aryna Sabalenka, która będzie miała szansę na zyskanie cennych punktów w rankingach. Białorusinka po triumfie w US Open spędziła czas na zasłużonych wakacjach, a zbliżające się zawody będą jej pierwszym startem od ostatniego wielkoszlemowego turnieju w Nowym Jorku.

W Pekinie zobaczymy też Barbora Krejcikovą, która zaprezentuje się po dłuższej przerwie. Czeszka, po wygraniu Wimbledonu, miała okazję rywalizować podczas Igrzysk Olimpijskich, jednak szybko pożegnała się z US Open w drugiej rundzie. Krejcikova, rozstawiona z siódemką, rozpocznie swoje zmagania od drugiej rundy, gdzie zmierzy się z Anną Bondar lub Jaquline Cristian.

Krejcikova i Sabalenka trenowały razem w Pekinie, co wzbudziło sporo emocji. "Dziękuję za trening, Aryna" – skomentowała wspólny wysiłek Czeszka, nawiązując do ich ostatniego pojedynku podczas Australian Open, gdzie Sabalenka triumfowała bez problemu.

Saga tenisa kobiecego w Pekinie zapowiada się niezwykle emocjonująco, a kibice mogą spodziewać się nie tylko wysokiego poziomu rywalizacji, ale także nieprzewidywalnych zwrotów akcji na korcie. Zostańcie z nami na bieżąco, by śledzić najnowsze wydarzenia z tego niezwykłego turnieju!