Finanse

Andrzej Seweryn o świętach Bożego Narodzenia: Wielki sceptycyzm wobec prezentów!

2024-12-24

Autor: Piotr

Andrzej Seweryn, znany aktor, dzieli się swoimi najwcześniejszymi wspomnieniami związanymi ze świętami Bożego Narodzenia w programie, którego gościem był Piotr Witwicki. Opowiada o swoich przeżyciach z dzieciństwa, kiedy to mieszkał z siostrą na Żoliborzu w skromnym mieszkaniu. "Pamiętam, że byliśmy z siostrą szczęśliwi, gdy mogliśmy zapalić świeczkę i bawić się, chowając się pod stołem" – wspomina.

Seweryn podkreśla, że wówczas nie skupiano się zbytnio na religijnych aspektach świąt. "Z biegiem lat, Wigilia stała się bardziej tradycyjna, dzieliliśmy się opłatkiem, co wprowadziło do naszych rodzinnych spotkań coś wyjątkowego".

Aktor zaznacza, że dla niego święta to nie tylko lokalne tradycje, ale przede wszystkim tajemnica narodzin Chrystusa i bliskość rodziny. "W czasie Bożego Narodzenia spotykam ludzi, których na co dzień nie widzę, co nadaje tym chwilom wielką wartość" – dodaje.

Andrzej Seweryn mieszkał przez 33 lata w Paryżu, gdzie pielęgnował polskie tradycje bożonarodzeniowe. "To był piękny okres; chciałem, żeby moje dzieci poznały znaczenie tych świąt". Współczesne święta w Polsce w porównaniu do Francji różnią się, co dostrzega Seweryn: "W Francji zauważyłem zwroty jak 'święta końca roku', a 'Boże Narodzenie' było rzadkością".

Seweryn zwraca uwagę na duchowy aspekt świąt, który jest dla niego nieodzowny. "Nikt nie może mi zakazywać przeżywania narodzin Chrystusa według moich tradycji. To, jak obchodzimy święta, to nasza prywatna sprawa".

Mówi także o pięknych inicjatywach społecznych związanych z świętami, takich jak Szlachetna Paczka, które głęboko go poruszają. W kontekście tradycji, wspomina również o pustym talerzu przy wigilijnym stole oraz o kolędach, które zawsze śpiewają z rodziną.

Podczas rozmowy Seweryn odnosi się do kwestii prezentów. "W tym aspekcie jestem pełen sceptycyzmu. Rozumiem, że prezenty powinny wyrażać miłość, szacunek, ale często ludzie stają się przesadnie skoncentrowani na drobiazgach". Wskazuje na tendencję, by robić coraz droższe i efektowne zakupy, co według niego jest bardziej wynikiem presji rynkowej.

Zwieńczeniem wypowiedzi aktora była refleksja na temat czasu spędzonego z najbliższymi: "To jest najcenniejszy prezent jakie możemy dać sobie nawzajem. Święta to idealny czas, by oddać ten dług".