Kraj

Andrzej Duda ujawnia zabawną anegdotę z Donaldem Trumpem i Angelą Merkel. "Licz wszystkie samochody!"

2025-01-21

Autor: Magdalena

Podczas jednego z ostatnich wystąpień prezydent Andrzej Duda podzielił się zaskakującą i zabawną anegdotą, która miała miejsce podczas jego wizyty w Trump Tower. W opowieści Duda nawiązał do znanej anegdoty o Donaldu Trumpie, kiedy ten był jeszcze kandydatem na prezydenta USA. Prezydent Duda wspomniał o sytuacji, w której Trump został zapytany, co by zrobił, gdyby zobaczył, że Putin planuje atak na Ukrainę. Prezydent USA odpowiedział, że zadzwoniłby do Putina i ostrzegł, że jeśli jedna bomba spadnie na Ukrainę, on zbombarduje Sankt Petersburg. Kiedy dziennikarz zapytał Trumpa, czy mógłby w to uwierzyć, ten odpowiedział: "Na 95 proc. nie, ale 5 proc. zostaje i to wystarczy".

Duda kontynuował, mówiąc o tym, jak Trump w rozmowie z Angelą Merkel, kanclerz Niemiec, zaproponował niezwykły sposób na umówienie się co do relacji handlowych. Powiedział jej, żeby wyszła przed urząd kanclerski i policzyła wszystkie amerykańskie samochody, podczas gdy on sam policzyłby niemieckie samochody przed Białym Domem. "To jest taki jasny sposób, w jaki Trump wyjaśnia, w czym rzecz i o co mu chodzi. To prosta zależność, którą każdy może zrozumieć" – dodał prezydent Duda.

Andrzej Duda poruszył także aktualny temat ceł, które Trump mógłby nałożyć na Unię Europejską, zauważając, że są różnice w reprezentacji przemysłu amerykańskiego w Europie i europejskiego w USA. Prezydent wyraził chęć przyciągnięcia większych inwestycji amerykańskiego przemysłu samochodowego do Polski, wskazując na potrzebę budowy fabryk, które mogłyby produkować popularne amerykańskie marki jak Chrysler, Lincoln czy Cadillac.

"My chcemy jeździć tymi samochodami, szczególnie jeśli będą miały konkurencyjne ceny w porównaniu do niemieckich i francuskich" – zakończył Duda.

Zobacz także: Rośnie napięcie na linii USA-Europa. Czy czeka nas wojna handlowa?