Sara Fodrowska, młoda i pełna życia kobietą, odeszła 20 stycznia 2023 roku po długiej walce z rakiem. Zmarła nad ranem, co poruszyło serca wielu w Polsce, którzy śledzili jej dramatyczną historię. Jej partner opisał moment śmierci, zaznaczając, że teraz już nie cierpi, a ich pamięć o niej pozostanie wieczna.

Sara przeszła przez szereg trudnych i kosztownych leczeń, w tym operacje onkologiczne, chemoterapie i radioterapie, a także kosztowne kuracje w Izraelu. Mimo początkowych oznak poprawy, okazało się, że choroba powróciła ze zdwojoną siłą, co skutkowało przerzutami do mózgu.

W momencie jej odejścia, rodzina zorganizowała zbiórkę, z której dochód zostanie przeznaczony na organizację pogrzebu oraz na spełnienie ostatniego życzenia Sary - pomnika Anioła nad jej grobem. Sara była świadoma swojej sytuacji i wielokrotnie rozmawiała z najbliższymi o swojej przyszłości. Chciała, aby po jej odejściu zrealizować tę szczególną prośbę.

Zbiórka wzbudza duże zainteresowanie i wsparcie ze strony społeczności. Organizatorzy apelują, aby w trudnym czasie, pomóc rodzinie w godnym pożegnaniu Sary.

Pogrzeb Sary Fodrowskiej zaplanowano na piątek, 24 stycznia. Msza święta odbędzie się w kościele św. Józefa Rzemieślnika w Bydgoszczy, o godzinie 9:30. Wszyscy, którzy będą w stanie przyjść, zachęcani są do przyniesienia kolorowych balonów, które wspólnie wypuszczą na cześć Sary.

Rodzina prosi, by w tym trudnym czasie nie składać kondolencji, a zamiast tego zjednoczyć się w sercach na jej pamięć.

Sara była nie tylko odważną wojowniczką, ale także osobą, która zyskała wiele sympatii i wsparcia, zarówno od bliskich, jak i zupełnie obcych ludzi, którzy śledzili jej poczynania w internecie. Jej historia pokazuje, jak ważne jest wsparcie i solidarność w obliczu nieuleczalnej choroby.