- Nasze życie wcale nie było usłane różami. To wszystko pięknie wygląda na Instagramie, gdzie publikujemy zdjęcia z wakacji. Ale my podróżujemy od trzech lat, a zaczynaliśmy mając zaledwie 18 lat. Mieliśmy okres, kiedy nie mieliśmy co jeść - opowiadała Edyta Pazura w programie "Moon Talk" na antenie telewizji Active Family. Finanse małżonków były w opłakanym stanie.

- Mieliśmy na koncie zaledwie tysiąc złotych, kredyt do spłacenia, a ja kupowałam najtańszą suchą krakowską. Przeszliśmy przez wiele trudności, ale zawsze mówiliśmy sobie "dobra, damy radę". Dodatkowo, mieliśmy małe dzieci, co wiązało się z nieustannymi wizytami w szpitalu. To jedno dziecko sobie ucho uderzyło, a Antoś spadł z dywanu i stracił przytomność. Ja sama, bo Czarek musiał być w trasie, aby zarabiać - wspomina żona aktora.

Edyta i Cezary Pazura w wywiadach podkreślają, że dopiero od niedawna udaje im się normalnie żyć i podróżować. Uznają to za szansę na odwrócenie trudnych lat. Każdy z nich otwarcie przyznaje, że ich dzieci nie powinny liczyć na spadek.

- Postawiliśmy dzieciom sprawę jasno: nie liczcie, że coś po nas zostanie. Wszystko wydamy. Coś tam dostaną na start, pakują walizki i tyle! Również pragnę cieszyć się życiem z Edytą - zadeklarował Cezary Pazura w "Twoim Stylu".

Cezary Pazura, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce, w pewnym momencie postanowił spróbować swoich sił jako producent. Mimo szerokich planów, jego projekty, w tym filmy "Weekend" i "Sztos 2", przyniosły straty, a Pazura musiał dokładać do nich z własnych oszczędności. Najpierw jego firma była w stanie zadłużenia na kilka milionów złotych, a ostatecznie w 2015 roku musiał się z nią pożegnać, gdy wkroczył syndyk.

W międzyczasie Pazura i jego żona zainwestowali również w różne inicjatywy, w tym organizację warsztatów rozwoju osobistego i wyjazdów rodzinnych, by pomóc innym rodzicom w podobnych sytuacjach. Dzięki takim inicjatywom starają się podzielić swoim doświadczeniem i inspirować ludzi do pokonywania przeciwności losu. Każdy dzień jest dla nich nowym wyzwaniem, ale i okazją do nauki, a ich historia świadczy o tym, że nawet w najtrudniejszych momentach warto mieć nadzieję.