Sport

Zimowy transfer Lecha Poznań: Gisli Thordarson dołącza do 'Kolejorza'!

2025-01-07

Autor: Magdalena

Lech Poznań, obecny lider PKO Ekstraklasy, pomimo przewagi nad swoimi rywalami, Rakowem Częstochowa i Jagiellonią Białystok, odczuwa pewien niedosyt. Klub z Poznania miał ambitne plany na sezon, jednak brak sukcesów w europejskich pucharach oraz wczesna eliminacja z Pucharu Polski (porażka 0:1 z drugoligową Resovią) stawia przyszłość w niepewności. Aby poprawić sytuację, trener Niels Frederiksen zaapelował o wzmocnienia przed zbliżającą się drugą częścią sezonu.

Dziś możemy oficjalnie ogłosić, że pierwszym zimowym transferem Lecha Poznań został islandzki pomocnik Gisli Thordarson. Młody zawodnik, który ma zaledwie 20 lat, dołączył do zespołu po pomyślnym przejściu testów medycznych i podpisał kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2029 roku.

Thordarson ma za zadanie wzmocnić środkową linię „Kolejorza”, gdzie dotychczas grało zaledwie czterech zawodników: Antoni Kozubal, Radosław Murawski, Afonso Sousa oraz Filip Jagiełło. Z drużyny zrezygnowano już z usług Bośniaka Stjepana Loncara, który nie dołączył do obozu w Turcji i trenuje w rezerwach.

Młody Islandczyk jest już doświadczonym graczem, mając na koncie 66 oficjalnych meczów w barwach Vikingura Reykjavik, w których zdobył dwa gole oraz zanotował cztery asysty. Co więcej, brał aktywny udział w szesnastu meczach drużyny w Lidze Konferencji Europy, gdzie zaprezentował swoje umiejętności na międzynarodowej arenie. W walce o jego transfer Lech pokonał m.in. Raków Częstochowa oraz inne skandynawskie kluby, a duże znaczenie miała znajomość między Thordarsonem a trenerem Nielsem Frederiksenem.

Lech Poznań obecnie przebywa na obozie w tureckiej Larze, gdzie do 17 stycznia zaplanowano cztery sparingi, w tym z takimi drużynami jak Dinamo Zagrzeb i FC Nordsjælland. Po zakończeniu obozu, „Kolejorz” wróci do zmagań ligowych 31 stycznia, kiedy to podejmie na własnym stadionie Widzew Łódź. Czy nowy nabytek pomoże zespołowi w osiągnięciu celu, jakim jest zdobycie mistrzostwa Polski? Czas pokaże!