Wygórowane oczekiwania i intensywna selekcja w branży IT. Programiści uczą się szanować swoją pracę.
2025-01-24
Autor: Andrzej
- Profil idealnego programisty uległ znaczącej zmianie w dzisiejszych czasach. Same umiejętności kodowania już nie wystarczą. Ważne jest, aby być komunikatywnym, skupionym na rozwiązywaniu rzeczywistych problemów biznesowych oraz posiadać własne zdanie, co oznacza gotowość do dzielenia się doświadczeniem i proponowania różnych rozwiązań – mówi Michał Nikołajuk, CEO firmy riteNRG.
W jego ocenie, polscy programiści muszą teraz dokładnie rozumieć swój obszar kompetencji, umieć wykorzystywać sztuczną inteligencję do zwiększania produktywności oraz pełnić rolę doradcy dla klientów. Tylko w ten sposób będą w stanie utrzymać wynagrodzenia, które w czasie boomu w branży znacznie wzrosły. Choć wynagrodzenia polskich pracowników IT są nadal o 20-30 proc. niższe niż w zachodniej Europie, nie jest to już na tyle duża różnica, aby firmy zaczęły masowo korzystać z outsourcingu z Polski, jak miało to miejsce jeszcze dwa lata temu.
- W międzyczasie Niemcy zaczynają inwestować w nowe rynki, takie jak Afryka, gdzie chętnie rekrutują programistów. Wiele lat temu wyśmiewano jakość hinduskich programistów, ale Indie zrobiły ogromny krok naprzód. Dziś indyjscy specjaliści osiągnęli wysoki poziom, a pracują jednocześnie za mniejsze pieniądze niż w Polsce, co czyni rywalizację z nimi trudniejszą – komentuje Nikołajuk.
Znalezienie odpowiednich kandydatów w Polsce jest obecnie wyzwaniem, szczególnie w związku z rosnącymi oczekiwaniami finansowymi. Anna Szmeja, prezes Retail Institute, opowiada o swoich doświadczeniach z trudnościami w rekrutacji IT. Gdy ich firma postanowiła stworzyć zespół in-house, szybko okazało się, że wielu aplikujących nie spełniało wymagań. Nawet osoby z doświadczeniem w innych branżach próbują przekształcić swoją karierę w IT, co prowadzi do absurdalnych sytuacji, w których nieprzygotowani kandydaci starają się negocjować wynagrodzenia na poziomie doświadczonych specjalistów.
- Mieliśmy przykład radczyni prawnej, która ukończyła kurs analityka danych, ale miała wymagania finansowe odpowiadające jej byłej profesji, co było nie do przyjęcia - zaznacza Szmeja. Niestety wiele młodych ludzi, którzy ukończyli kursy online, ma wygórowane oczekiwania - jak mówi: „Skoro mam dzieci i chcę kupić samochód, to dlatego potrzebuję takiej pensji”, co czasami budzi zdziwienie u rekruterów.
Branża IT w Polsce przechodzi intensywną selekcję podczas rekrutacji. Firmy takie jak Univio, wyspecjalizowane w transformacji cyfrowej, szukają programistów, którzy nie tylko rozumieją wymagania rynku, ale również potrafią komunikować się z klientami. W ciągu ostatnich trzech lat sektor IT stał się bardziej zróżnicowany; wcześniej potrzebowano pracowników z podstawową umiejętnością kodowania, podczas gdy teraz zapotrzebowanie na wyspecjalizowanych ekspertów rośnie.
Niedawno pisano o niskiej dostępności juniorów, ponieważ firmy coraz częściej poszukują „midów”. Pracodawcy zauważają, że na rynku e-commerce wzrasta zapotrzebowanie na specjalistów z zakresu sztucznej inteligencji, inżynierii danych oraz cyberbezpieczeństwa.
- Coraz więcej firm zaczyna dostrzegać, że umiejętność kodowania to tylko jedna z wielu wartości – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński z Univio. Pracownicy muszą także być w stanie rozwiązywać rzeczywiste problemy, co oznacza, że muszą mieć pojęcie o biznesie.
Rekrutacja na stanowiska techniczne, takie jak inżynierowie danych, stała się bardziej rygorystyczna. W Data Courage, firmie zajmującej się analizą i raportowaniem, tylko niewielka część aplikujących przechodzi przez fazę selekcji, co pokazuje, że na rynku panuje duża konkurencja.
Dziś wiele zadań spoczywa w rękach analityków biznesowych i specjalistów od systemów baz danych, którzy posiadają umiejętność programowania w SQL, Pythona oraz znają dobrze praktyki w obszarze środowiska Microsoftu.
Te zmiany w branży IT pokazują rosnące zapotrzebowanie na ludzi, którzy nie tylko potrafią kodować, ale również potrafią dostosować technologię do wymagań biznesowych. W 2024 roku przewiduje się, że wynagrodzenia prawdopodobnie nie wzrosną, ale presja na ich poziom może się zmniejszyć w porównaniu do poprzednich lat. Jesteśmy w momencie, w którym wymagana jest solidna selekcja, ponieważ wciąż brakuje wyspecjalizowanych pracowników w IT. Obserwujcie dalszy rozwój sytuacji, bo zmiany są nieuniknione.