Kraj

Eksplozja granatnika w KGP. Umorzono jedno ze śledztw

2025-01-18

Autor: Michał

Kilka miesięcy temu, polscy śledczy podjęli kroki w postaci zwrócenia się do prokuratury w Ukrainie z wnioskiem o przesłuchanie osób, które mogłyby mieć informacje na temat wręczenia przerobionych granatników podczas policyjnej delegacji. Mimo wykluczenia, że ukraińscy urzędnicy przekazali gen. Szymczykowi działający granatnik, pojawiają się pytania dotyczące tego, jak niebezpieczna broń znalazła się w Polsce. Hipotezy są różne, a niektórzy wskazują na możliwość pomyłki lub nawet dywersji.

Eksplozja granatnika, do której doszło w połowie grudnia 2022 roku w Komendzie Głównej Policji, miała miejsce tuż po powrocie gen. Jarosława Szymczyka z oficjalnej wizyty w Ukrainie. Granatniki, które miały służyć jako zużyty sprzęt, okazały się niebezpieczne - jeden z nich eksplodował w jego biurze, co doprowadziło do poważnych obrażeń gen. Szymczyka oraz znacznych zniszczeń w pomieszczeniu. To tragiczne zdarzenie ujawnia ponadto niebezpieczne zaniedbania w procesie przekazywania i odbierania sprzętu wojskowego.

Kontrola przeprowadzona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wykazała aż 27 poważnych uchybień w KGP. Obecnie zajmujący się sprawą prokuratorzy zawiesili dalsze postępowanie w oczekiwaniu na odpowiedzi z Ukrainy, co wprowadza dodatkową niepewność w tej skomplikowanej sprawie. Warto także zauważyć, że byłemu szefowi policji postawiono zarzuty nielegalnego posiadania broni oraz nieumyślnego sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.

Czy rząd polski zdoła odpowiedzieć na komplikacje związane z tym incydentem? Jakie będą dalsze kroki w tej sprawie? Obserwuj naszą stronę, by być na bieżąco z aktualnościami!