Kraj

Wybory wewnętrzne w PiS: Nowa struktura i zaskakujące wyniki w walce o wpływy w partii

2024-11-12

Autor: Jan

Wybory wewnętrzne w partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) rozpoczęły się pod koniec października i trwały do ostatniego weekendu. To pierwsze takie wydarzenie od lat, które miało na celu przetestowanie nowych struktur wewnętrznych partii. Ostatecznie PiS zdecydowało się wrócić do klasycznego podziału okręgów partyjnych odpowiadających okręgom wyborczym do Sejmu, co jest przygotowaniem na nadchodzącą kampanię prezydencką zaplanowaną na maj przyszłego roku.

Wybory te, pomimo zmian, ujawniły pewne wewnętrzne napięcia w partii. W Małopolsce zjawisko wewnętrznej rywalizacji było szczególnie wyraźne po wyborach samorządowych, kiedy to pojawiła się walka o wpływy wokół kandydatury Łukasza Kmity, rekomendowanego przez Jarosława Kaczyńskiego na marszałka województwa. W dwóch okręgach wygrywali lokalni kandydaci, którzy byli przeciwni wskazanym przez Kaczyńskiego nominatom. Najbardziej dramatyczny wynik to 49 głosów dla Szymona Szynkowskiego vel Sęka przy 74 głosach przeciw w okręgu poznańskim, co wywołało wiele kontrowersji w partii.

Co więcej, w Małopolsce powiększa się podział wśród działaczy. W obliczu trudności, frakcje pod przewodnictwem takich polityków jak Ryszard Terlecki czy Beata Szydło utrzymują swoje wpływy, a nowo wybrany szef okręgu krakowskiego, Łukasz Kmita, będzie musiał stawić czoła tym wyzwaniom.

Ważnym wydarzeniem były również wybory w Suwerennej Polsce, które połączyły się z PiS. Fuzja została sformalizowana podczas kongresu w Przysusze 12 października, co zwiększyło liczbę wpływowych polityków w partii. Nowi liderzy okręgów mogą zatem przynieść nową jakość do działania PiS. W niektórych regionach, takich jak województwo zachodniopomorskie, zamiany na stanowiskach przynoszą nową energię.

Co ciekawe, wybrani działacze nie mogą być pewni swoich pozycji zbyt długo. Ich kadencje trwają tylko dwa lata, co stawia przed nimi kolejną rundę wyborów lokalnych przed wyborami do Sejmu w 2027 roku. PiS stoi również przed koniecznością zmiany lidera, który wybrany zostanie podczas kongresu po wyborach prezydenckich w przyszłym roku. Jarosław Kaczyński zapowiedział swoje przyszłe kandydowanie, co stawia szereg pytań o przyszłość partii i jej jedność.

Trudno przewidzieć, jak te zmiany wpłyną na dalsze losy PiS w kontekście nadchodzących wyborów. Ciekawe, czy nowa struktura i młodsze pokolenie liderów będą w stanie przyciągnąć nowych wyborców i utrzymać poparcie w obliczu rosnącej konkurencji.