W obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich w USA, niemiecka opinia publiczna wyraża wyraźne zaniepokojenie stanem polityki amerykańskiej.

Reporterka Deutsche Welle postanowiła zapytać mieszkańców Niemiec o ich opinie na temat kandydatów, głównie Donalda Trumpa oraz Kamali Harris. Większość odpowiedzi była krytyczna wobec byłego prezydenta.

– "Trump jest nie do zniesienia ze swoimi ostrymi wypowiedziami, rasizmem i proputinowskim stanowiskiem" – powiedział starszy mężczyzna.

Dwie kobiety w rozmowie na ulicy zwróciły uwagę na to, jak dziwne jest, że Trump w ogóle został wybrany na prezydenta. Jak dodają, wszyscy mają nadzieję, że wygra Kamala Harris, co byłoby pozytywnym sygnałem dla całego świata.

– "Dzieli ludzi i nie można go traktować poważnie" – dodała kolejna rozmówczyni.

Niektórzy wyrazili również obawy co do ewentualnej drugiej kadencji Trumpa. Inny mieszkaniec Niemiec stwierdził, że nie boi się, jeśli Trump wygra, ponieważ "prawdopodobnie będzie działał zupełnie inaczej".

Jednakże, jak zauważa ekspert, jego dotychczasowa postawa nie wskazuje na możliwość znaczącej zmiany.

W wynikach badań przeprowadzonych przez różne instytuty w Niemczech, widać silne poparcie dla Harris, a Trump zostaje zaledwie w cieniu tego poparcia.

Warto podkreślić, że Niemcy ze zdziwieniem obserwują amerykański styl polityki, który ich zdaniem coraz bardziej się polaryzuje.

Obiektywnie oceniając, wybory w USA mają zasięg globalny, a ich wynik może wpływać na relacje międzynarodowe, w tym sytuację na Ukrainie.

Przypominają również, jak ogromne znaczenie mają te wybory w kontekście kontrowersji związanych z polityką zagraniczną USA.