Wybory w USA. Donald Trump obiecuje "złoty wiek". Jak wygląda sytuacja gospodarcza?
2024-11-07
Autor: Jan
Donald Trump, były prezydent USA, stwierdził, że zamierza walczyć dla każdej rodziny, dążąc do stworzenia silniejszej i bardziej zamożnej Ameryki. Jego wizja opiera się na idei "złotego wieku" dla Stanów Zjednoczonych, co ma znaczenie w kontekście zbliżających się wyborów.
Analizując gospodarkę, którą Trump odziedziczy po Joe Bidenie, warto zauważyć, że według sondaży NBC News kwestie gospodarcze są kluczowe dla wyborców – aż 31% wskazań odnosi się właśnie do tego tematu. Mimo kryzysów w ubiegłych latach, obecnie amerykańska gospodarka wykazuje oznaki poprawy. W trzecim kwartale 2024 roku Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 2,8 proc., co prowadzi do prognozowanego całorocznego wzrostu na poziomie około 2,4 proc., porównywalnego z osiągnięciami sprzed pandemii w 2019 roku.
RYNEK PRACY W UKRAINIE I USA RÓWNIEŻ ZASILONY.
Warto zaznaczyć, że rynek pracy jest bardzo silny – tylko w wrześniu 2024 roku do pracy przyjęto 254 tysiące nowych pracowników, co przewyższyło prognozy analityków. Stopa bezrobocia również wykazuje tendencje spadkowe w porównaniu do poprzednich lat, choć wciąż utrzymuje się na poziomie 4,1 proc.
Jednak optymizm w dyskusji o gospodarce psuje rosnąca inflacja oraz wzrost cen. Choć we wrześniu spadła ona do 2,4 proc. (cel Fedu wynosi 2 proc.), to wciąż ceny wielu podstawowych produktów wzrosły drastycznie od czasów, gdy Biden obejmował urząd. Dane z organizacji Conservatives for Prosperity wskazują na niesamowite wzrosty cen, na przykład ceny jajek wzrosły o 103 proc., a mielona wołowina o 30 proc. Krytycy Trumpa zwracają uwagę, że mimo spadku inflacji, ceny są znacznie wyższe niż kilka lat temu.
Sytuację komplikują również ceny paliw. Obecnie średnia cena galonu benzyny wynosi 3,1 dolara, podczas gdy na początku 2021 roku można było go kupić za około 2,4 dolara. To zauważalny wzrost, który wpływa na portfele przeciętnych Amerykanów.
Z kolei rynek nieruchomości również wykazuje problemy. Po pandemii średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosło do 4,75-5 proc., co wpłynęło na wysokość rat kredytów, które są obecnie znacznie wyższe. Ceny domów w USA wzrosły o prawie 50 proc. od 2020 roku, co oznacza, że wielu potencjalnych nabywców nie stać na zakup własnej nieruchomości, a ceny najmu są wysokie.
Aby wygrać nadchodzące wybory prezydenckie w USA w 2024 roku, Trump potrzebuje co najmniej 270 głosów elektorskich. Na chwilę obecną zdobyłby 291 głosów, podczas gdy Kamala Harris otrzymałaby 223, co sugeruje dużą przewagę Republikanów w kontekście sondaży.
Donald Trump zdobył głosy w takich stanach jak Kentucky, Florida, Teksas czy Ohio, podczas gdy Kamala Harris zyskuje w stanach takich jak Kalifornia, Nowy Jork czy Illinois. Wyniki te mogą się zmieniać, a ścisła walka między kandydatami zapowiada się w najbliższych tygodniach. Na co czekają Amerykanie? To z pewnością będzie "złoty wiek" według wizji Trumpa, jednak rzeczywistość gospodarcza wymaga jeszcze wielu działań.