Rano w Lądku-Zdroju zwołano nadzwyczajne posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem Donalda Tuska. W trakcie tego spotkania padły szokujące słowa ze strony komendanta Michała Kamienieckiego, pełnomocnika MSWiA w regionie Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. Komendant zwrócił uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie osób, które w sportowych samochodach Porsche przyjeżdżają do terenów dotkniętych skutkami powodzi i robią tam zdjęcia, paraliżując tym samym prace służb ratunkowych.

- Kiedy widzę ludzi spacerujących w sportowym Porsche, którzy robią zdjęcia w rejonach, gdzie pracują służby, włosy mi się jeżą na głowie. Nie dziwię się zdenerwowaniu ratowników w takich sytuacjach – mówił komendant PSP. Jego słowa podkreślają powagę sytuacji, z jaką borykają się służby ratunkowe w czasach kryzysu.

Podobnie wypowiadał się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, który odniósł się do zjawiska „turystyki powodziowej”. Z jego słów wynika, że konieczne są sankcje dla osób, które przyjeżdżają w te rejony jedynie z celem zrobienia zdjęć, co naraża na dodatkowe niebezpieczeństwo ratowników i mieszkańców.

Premier Tusk w niedzielę zaapelował do osób, które planują wypoczynek w turystycznych miejscowościach Dolnego Śląska, o dokładne sprawdzanie warunków pogodowych i wstrzymanie się z pochopnym odwoływaniem rezerwacji. Przypomniał, że w niektórych miejscach, mimo ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, sytuacja nie jest aż tak dramatyczna jak się wydaje.

- Ludzie piszą do mnie, że w miejscach objętych klęską żywiołową nie wydarzyło się wiele złego, ponieważ uszkodzenia są na poziomie punktowym, a nie obejmują dużych obszarów. Mamy wielu małych i średnich przedsiębiorców w branży turystycznej, którzy cierpią z powodu rezygnacji turystów – podkreślił Tusk.

Warto zauważyć, że Dolny Śląsk to jeden z najpiękniejszych regionów w Polsce, który przyciąga turystów swoją malowniczą przyrodą i bogatym dziedzictwem kulturowym. Premier apelował, aby turyści, którzy planują wypoczynek, upewnili się, że miejsca, do których się wybierają, są bezpieczne i gotowe do przyjęcia gości. W wielu przypadkach ośrodki i hotele działają normalnie, mimo trudnych warunków – zakończył Tusk.