Świat

"Dramatyczna eskalacja konfliktu". Nowe informacje o reakcji USA na sytuację w Izraelu i Libanie

2024-09-23

Autor: Ewa

W obliczu narastającego napięcia na Bliskim Wschodzie, Stany Zjednoczone ogłosiły wysłanie dodatkowych oddziałów wojskowych do regionu. Gen. Ryder z Pentagonu poinformował, że wzmocnią one istniejący kontyngent amerykański, który liczy około 40 tysięcy żołnierzy. Jednakże, ze względów bezpieczeństwa, nie podał szczegółów dotyczących liczby nowych wysłanych wojsk.

Izrael zdecydował się na intensywne ataki na Liban, w wyniku których liczba ofiar drastycznie wzrosła. Według libańskiego Ministerstwa Zdrowia, od początku działań zbrojnych zginęło ponad 350 osób, a ranne zostały ponad 1,2 tysiąca. W odpowiedzi, izraelskie lotnictwo zaatakowało około 800 celów związanych z Hezbollahem, podczas gdy Hezbollah ostrzelał północ Izraela, wystrzeliwując około 180 rakiet.

Sytuacja na granicy Izraela i Libanu stała się niezwykle napięta od 7 października, a ostatnie dni przyniosły szczególnie intensywną wymianę ognia, co wywołuje obawy o eskalację konfliktu do pełnowymiarowej wojny.

Pentagon wykazuje zainteresowanie sytuacją i szef Pentagonu, Lloyd Austin, prowadził rozmowy z izraelskim ministrem obrony Joawem Galantem, apelując o deeskalację konfliktu. Tymczasem Departament Stanu USA zalecił swoim obywatelom szybkie opuszczenie Libanu, podkreślając znaczenie korzystania z dostępnych lotów komercyjnych.

To, co dzieje się w Libanie, to najkrwawszy atak od czasu wojny w Strefie Gazy oraz od zakończenia drugiej wojny libańskiej w 2006 roku. Konflikt ten jest także przykładem złożonych geopolitycznych interesów w regionie, gdzie Hezbollah, wspierany przez Iran, odgrywa kluczową rolę w strategii Teheranu wobec Izraela.

Obie strony konfliktu są oskarżane o popełnianie brutalnych działań, a sekretarz generalny ONZ zwrócił uwagę na tzw. "zbiorowe karanie" stosowane przez Izrael w stosunku do cywilów w Libanie. W miarę jak sytuacja się zaostrza, międzynarodowa społeczność wzywa do natychmiastowego zawarcia rozejmu, aby uniknąć dalszej katastrofy humanitarnej.