Jan Zieliński, uznawany za jeden z największych talentów polskiego tenisa, w ostatnim wywiadzie otworzył się na temat swojej przyszłości na kortach. Po zdobyciu dwóch tytułów wielkoszlemowych w jednym sezonie, każdy zadaje sobie pytanie, jakie kierunki obierze jego kariera.

Rozmawiając z Jakubem Żelepińcem, Zieliński podkreślił, jak ogromne emocje towarzyszyły mu podczas zwycięstw w Australian Open i Wimbledon. "Marzyłem o tym od dziecka, a te nagrody wywołały w mnie euforię" – przyznał.

Kiedy poruszono temat współpracy z Su-Wei Hsieh, Jan ujawnił, że początek ich wspólnej przygody był dość przypadkowy. "Nie bawiliśmy się w szukanie partnerów i podeszliśmy do tego z otwartymi głowami" – zaznaczył, dodając, że czerpanie radości z gry stało się jego priorytetem.

Zieliński zauważył też, że dobrze zbudowana relacja jeżdżona z Hsieh oraz ich wspólne osiągnięcia zwiększyły jego popularność. "Ludzie zaczynają być mną zainteresowani, proszą o zdjęcia" – mówił.

Jednak w kontekście ich przyszłych planów, Jan przyznał, że prowadzi rozmowy na temat ewentualnej zmiany partnera deblowego na przyszły sezon. "Nie mogę nic obiecać, do rozmów jeszcze wrócimy" – dodał tajemniczo. Specjalista od tenisa, Dawid Olejniczak wskazał, że być może nadeszła pora na zmiany w tym duecie, co Zieliński przyjął z chłodną na to uwagą.

"Czasami potrzebujemy nowych bodźców, świeżej krwi w deblu, by nie utknąć w stagnacji" – przyznał, podkreślając, że mimo wielkiego zadowolenia z dotychczasowej współpracy, przyszłość jest jeszcze niepewna.

Nie sposób nie wspomnieć o tym, że Jan wciąż nosi w sercu smutek związany z nieobecnością na Igrzyskach Olimpijskich, które były dla niego dużym rozczarowaniem. "Mam nadzieję, że w Los Angeles będę mógł spełnić swoje marzenia" – dodał.

Zadziwiające jest, jak dynamicznie rozwija się jego kariera i jak wielkie oczekiwania są przed nim postawione. Jan Zieliński, na pewno będzie jednym z tenisistów, których warto śledzić w nadchodzących sezonach! Czy jego kolejny partner deblowy będzie wyglądał zupełnie inaczej? Tego dowiemy się już niebawem!