Świat

Władimir Putin na wojnie z "zagranicznymi agentami". Co to oznacza dla Rosjan?

2024-09-20

Putin, z jego rosnącą kontrolą nad społeczeństwem, wprowadza nowe restrykcje dotyczące "zagranicznych agentów" w Rosji, wpływając na coraz większą liczbę obywateli. Od 2012 roku obowiązuje ustawa, która wymaga, aby każdy, kto otrzymuje wsparcie z zagranicy, rejestrował się jako zagraniczny agent. Dotyczy to organizacji pozarządowych, mediów, a nawet artystów i biznesmenów.

W miarę postępującej izolacji Rosji od świata zachodniego, po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, definicja "zagranicznego agenta" została znacznie rozszerzona. Od maja 2024 roku, ci z tytułem zagranicznego agenta zostają całkowicie wykluczeni z udziału w wyborach. Eksperci wskazują, że te kroki są nie tylko atakiem na wolność słowa, ale także na samą istotę działalności obywatelskiej.

Włodzimierz Wołodin, przewodniczący rosyjskiego parlamentu, twierdzi, że osoby zarejestrowane jako zagraniczni agenci mogą się z tej listy usunąć, pod warunkiem, że zrezygnują z przyjmowania funduszy spoza kraju. Jest to kolejny krok do zacieśnienia kontroli nad społeczeństwem, gdzie każdy ruch jest monitorowany i regulowany przez władze. W przypadku odebrania statusu zagranicznego agenta, obywatele będą zobowiązani do raportowania swoich dochodów do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Dla wielu Rosjan te zmiany oznaczają koniec działalności publicznej i twórczej, ponieważ strach przed represjami sprawia, że wiele osób decyduje się na milczenie. Co więcej, ich sytuacja jeszcze bardziej komplikuje się w obliczu narastających napięć międzynarodowych. Sytuacja, w której każda informacja dostarczona do zagranicznych mediów jest postrzegana jako działalność szkodliwa dla państwa, prowadzi do atmosfery niepewności.

Co przyniesie przyszłość? Czy Rosja stanie się jeszcze bardziej autorytarna? Jakie są lokalne i międzynarodowe konsekwencje tej polityki? Tego dowiemy się w nadchodzących miesiącach.