Kraj

Wigilia jako dzień wolny od pracy? Apel biznesu do premiera Tuska!

2024-11-15

Autor: Michał

W ostatni piątek w Sejmie miało miejsce pierwsze czytanie projektu ustawy, który został złożony przez posłów Lewicy. Ich celem jest, aby Wigilia, 24 grudnia, została uznana za dzień wolny od pracy już w tym roku. Wniosek został skierowany do dalszych prac w dwóch sejmowych komisjach.

Tydzień później, na łamach "Rzeczpospolitej" z 15 listopada, Konfederacja Lewiatan oraz Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD) wystosowały apel do premiera Donalda Tuska. Mimo że organizacje biznesowe dostrzegają wagę tego projektu, podkreślają, że w obecnym roku ważne jest utrzymanie status quo.

W swoim apelu przedstawiciele branży handlowej wyrażają obawę, że wprowadzenie wolnej Wigilii mogłoby zakłócić przewidywalność działalności gospodarczej. Wskazują, że wiele firm planuje swoje działania z dużym wyprzedzeniem, a takie zmiany mogą wpłynąć na ich zdolność do efektywnego zarządzania operacjami.

"Wprowadzenie tego projektu w tak krótkim czasie przed świętami może podważyć zaufanie przedsiębiorców do instytucji państwowych" – zaznaczają organizacje. Przypominają też, że w momencie, gdy złożono projekt, wiele zamówień przedświątecznych było już realizowanych.

Co ciekawe, w apelu zawarto także propozycję, jak wprowadzić dzień wolny bez szkody dla handlu. Organizacje zasugerowały, aby w grudniu ustanowić trzy niedziele handlowe zamiast dwóch, co mogłoby zrekompensować straty związane z 24 grudnia.

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050, w rozmowie z "Faktem", zasugerowała inną koncepcję – zamianę innego dnia wolnego na 24 grudnia. Wskazała, że można by rozważyć, którym z długoterminowo mniej istotnych świąt, jak np. święto Trzech Króli, można by wprowadzić zmiany.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził, że szanse na ustanowienie wolnej Wigilii w tym roku są "umiarkowane". Argumentował, że projekt został wprowadzony do Sejmu zbyt późno i wymaga gruntownego przemyślenia w komisjach.

Pojawiły się również głosy, że warto przyjrzeć się, które dni narodowe są naprawdę ważne dla Polaków i czy można je w jakiś sposób zmodyfikować dla lepszego dostosowania do współczesnych potrzeb biznesu. Jeśli rząd zdecyduje się na podjęcie dalszych kroków w tej sprawie, można się spodziewać burzliwej dyskusji zarówno w Sejmie, jak i wśród opinii publicznej.