Elektrownia jądrowa Three Mile Island, znana z historycznej katastrofy z 1979 roku, planuje wznowić działalność, aby dostarczać energię elektryczną dla giganta technologicznego Microsoft. Właściciel elektrowni, firma Constellation Energy, ogłosił wczoraj, że podpisał umowę na 20 lat z tym światowym liderem w dziedzinie technologii.

Odzyskanie tej niesławnej elektrowni to dowód na rosnące zainteresowanie energią jądrową, szczególnie w kontekście wzrastającego zapotrzebowania na „zieloną” energię. Sektor technologiczny coraz bardziej docenia znaczenie stałego źródła czystej energii, szczególnie w dobie boomu na pojazdy elektryczne i rozwój centrów danych, które zaspokajają rosnące potrzeby w zakresie sztucznej inteligencji.

Constellation planuje wydać aż 1,6 miliarda dolarów na ponowne uruchomienie reaktora, który nie ucierpiał podczas awarii, ale przez ostatnie pięć lat był nieczynny z przyczyn finansowych. Celem firmy jest rozpoczęcie produkcji energii do 2028 roku, w zależności od zakończenia modernizacji sprzętu oraz uzyskania zgody organów regulacyjnych. Elektrownia ma potencjał na wyprodukowanie 835 megawatów energii, co wystarczyłoby do zaspokojenia potrzeb energetycznych około 700 tysięcy gospodarstw domowych.

Mimo że 13 reaktorów jądrowych zostało wyłączonych w USA w latach poprzedzających rok 2022, sytuacja w branży jądrowej zaczyna się poprawiać. Firmy technologiczne dostrzegły zalety energii jądrowej, a rząd USA wprowadza różne dotacje na rozwój tego sektora. Tymczasem Microsoft już teraz posiada umowy na pozyskiwanie energii jądrowej, również dla jednego ze swoich centrów danych w Wirginii.

Nie tylko Microsoft interesuje się energią jądrową - Amazon niedawno zainwestował w centrum danych w Pensylwanii, które korzysta z tego rodzaju produkcji energii. Ponadto, zamknięta elektrownia jądrowa w Michigan otrzymała nowe życie dzięki znacznym dotacjom rządowym w wysokości 2 miliardów dolarów. Constellation jednak zdecydowała, by nie korzystać z rządowych dotacji przy projekcie Three Mile Island, co pozwoli im uniknąć opóźnień regulacyjnych i przyspieszyć odbudowę.

To nie tylko powrót do przeszłości, ale także krok w stronę przyszłości energii jądrowej w USA, która może odegrać kluczową rolę w zaspokajaniu rosnącego zapotrzebowania na energię w czasach ekologicznych wyzwań. Jak zmieni się krajobraz energetyczny w najbliższych latach? Jedno jest pewne: oczy świata będą teraz wpatrzone w Three Mile Island!