Wielka Krokiew w milczeniu. Wzruszający hołd dla Andrzeja Kraśnickiego
2025-01-18
Autor: Jan
Tuż przed rozpoczęciem sobotniego konkursu drużynowego Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem, na Wielkiej Krokwi zapanowała niespodziewana cisza. Spiker zawodów, Rafał Gucia, wezwał kibiców do milczenia jako znak szacunku dla zmarłego Andrzeja Kraśnickiego, prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego w latach 2010-2023.
Cisza zapanowała w momencie, gdy publiczność gromadziła się na jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu skoków narciarskich, a telewizja rozpoczęła transmisję. To był moment wyjątkowy, podczas którego wszyscy zgromadzeni oddali hołd tragicznie zmarłemu działaczowi sportowemu.
Andrzej Kraśnicki zmarł 10 stycznia w wieku 75 lat. W sobotę odbył się jego pogrzeb w Poznaniu, w którym uczestniczyły najwyższe władze państwowe, w tym prezydent Andrzej Duda oraz przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Thomas Bach.
Kraśnicki był znany nie tylko jako prezes PKOl, ale także jako osoba, która miała ogromny wpływ na rozwój polskiego sportu, zwłaszcza piłki ręcznej, której prezesował w latach 2006-2021. Jego kadencja przypadła na okres wielu sukcesów naszej reprezentacji. Był inicjatorem Igrzysk Europejskich w Krakowie i Małopolsce w 2023 roku, co podkreśla jego znaczenie w organizacji dużych wydarzeń sportowych.
Podczas ceremonii na Wielkiej Krokwi, na telebimie wyświetlono zdjęcie Kraśnickiego, co wzbudziło emocje zarówno wśród kibiców, jak i zawodników. Wszyscy obecni oddali mu hołd minutą ciszy, w której głębokie emocje były odczuwane przez każdego z uczestników.
Prezydent Duda w swoim przemówieniu zaznaczył, jak niezwykłą rolę odegrał Kraśnicki w budowaniu wizerunku Polski w świecie sportu. Zasłużył na miano lidera nie tylko w sporcie, ale również w polityce i biznesie, łącząc różne grupy dla wspólnego celu.
Nowy prezes PKOl, Radosław Piesiewicz, podkreślił, jak ważny był Kraśnicki dla wielu sportowców i jak jego mądrość i doświadczenie będą mu brakować. Jego odejście jest ogromną stratą dla polskiego sportu, ale także dla całego społeczeństwa, które go szanowało i ceniło.
W sobotę, w atmosferze pełnej emocji i wspomnień, wszyscy zebrani na Wielkiej Krokwi mogli poczuć, że Andrzej Kraśnicki pozostawiał po sobie nie tylko dziedzictwo, ale także inspirację dla przyszłych pokoleń sportowców.