Kontrakt trenera Widzewa Łódź, Daniela Myśliwca, wygasa po zakończeniu bieżącego sezonu i jak się dowiadujemy, nie zostanie przedłużony. Myśliwiec prowadził zespół od września 2023 roku i podpisał umowę do czerwca 2025 roku. Mimo że rozmawiano o nowej umowie, wydaje się, że strony nie osiągnęły porozumienia.

Prezes klubu, Michał Rydz, w ostatnich wywiadach zdradził swoje niezadowolenie z postawy trenera, który wielokrotnie sugerował, że nadchodzi koniec ich współpracy. Rydz podkreślił, że oczekuje większej lojalności ze strony Myśliwca, zauważając, że komunikacja trenera na temat swojej przyszłości może wpływać negatywnie na morale zespołu i kibiców.

Mimo początkowych obaw o przyszłość podczas rozmów kontraktowych, Rydz zapewnia, że Widzew ma nadal ambitne cele na nadchodzące mecze. Klub ma nadzieję na zdobycie 50 punktów w trakcie sezonu, a prezes wyraża wiarę w profesjonalizm Myśliwca do końca jego kadencji. W ostatnim czasie trener do końca sezonu ma zamiar skupić się na grze i pracy z zespołem, nawet jeśli możliwe pożegnanie jest już na horyzoncie.

W pierwszym sezonie na ławce trenerskiej, Myśliwiec zajął 9. miejsce w tabeli, a obecnie zespół znajduje się na tej samej pozycji po zakończeniu rundy jesiennej. Dodatkowo, dynamika współpracy między Myśliwcem a dyrektorem sportowym, Tomaszem Wichniarkiem, nie układała się najlepiej, co mogło mieć negatywny wpływ na zespół.

Teraz przed Widzewem kluczowe mecze, w tym inauguracja drugiej części sezonu przeciwko Lechowi Poznań, co na pewno przyciągnie uwagę kibiców. Klub stoi przed wyzwaniem znalezienia rozwiązania dla przyszłości trenera oraz zapewnienia stabilności dla drużyny na nadchodzące miesiące. Czy nowy trener przywróci Widzewowi dawną świetność? Czas pokaże!