Finanse

Wiatrak w Dobrzycy do rozbiórki! Czyżby chińskie atesty krzyżowały plany ekologiczne?

2025-01-22

Autor: Michał

W gminie Dobrzyca, położonej w Wielkopolsce, mieli zamiar zainstalować trzy turbiny wiatrowe, które miały produkować energię elektryczną. Jeden z wiatraków miał być własnością gminy, podczas gdy pozostałe dwa miałoby zarządzać Gminna Spółka Komunalna, zajmująca się wodociągami.

Planowana inwestycja miała na celu dywersyfikację źródeł energii, co miało przynieść oszczędności i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne gminy. W celu wzmocnienia działań proekologicznych, w szkołach już zainstalowano panele fotowoltaiczne, a wiatrak miał stanąć w pobliżu hali sportowej.

Przetarg na wykonanie montażu wygrał jedyny oferent z województwa śląskiego, który zaproponował wykonanie prac za blisko milion złotych. Nadzór nad inwestycją powierzono lokalnej firmie projektowej z Jarocina. Niestety, pojawiły się poważne wątpliwości związane z dokumentacją.

Jak wskazał burmistrz Jarosław Pietrzak, inspektor nadzoru zażądał atestów dla słupów i turbin wiatrowych. Ryszard Kowalski z firmy projektowej ujawnił, że atest, który przedstawił wykonawca, pochodził z Chin i wzbudzał wiele wątpliwości.

Po weryfikacji dokumentów stwierdzono, że zamontowane słupy były jedynie podstawami do oświetlenia, a nie odpowiednimi podstawami dla turbin wiatrowych. To odkrycie wzbudziło poważne obawy o bezpieczeństwo, ponieważ „siły, które wywołuje śmigło wiatraka, różnią się diametralnie od sił generowanych przez lampy,” jak dodał Kowalski.

W efekcie gmina i spółka zdecydowały o zerwaniu umowy i nakazaniu rozbiórki wiatraka. Burmistrz podkreślił, że przetarg został unieważniony i nie planują żadnych dalszych działań w stosunku do wykonawcy.

Kolejnym niepokojącym faktem jest to, że w Polsce raportuje się coraz więcej przypadków wałków podczas realizacji inwestycji w odnawialne źródła energii, co może wpłynąć na zaufanie mieszkańców do inicjatyw ekologicznych. Czy w przyszłości uda się przełamać te problemy i skutecznie wprowadzać rozwiązania proekologiczne w kraju? To pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi.