37-letni gwiazdor Hollywood tragicznie zginął, ratując koleżankę. Wyrok zapadł!
2025-01-16
Autor: Piotr
Dnia 27 maja 2024 roku świat mediów obiegła tragiczna informacja o śmierci Johnny'ego Wactora, uznanego aktora znanego z roli Brando Corbina w popularnej telenoweli "Szpital miejski" oraz występu w serialu "Westworld". Miał zaledwie 37 lat. Johnny został zastrzelony na parkingu, kiedy próbował ratować swoją koleżankę, zasłaniając ją swoim ciałem przed napastnikiem.
Wyrok w sprawie śmierci Johnny'ego Wactora właśnie zapadł. Dwaj sprawcy wciąż nie przyznają się do winy. Żywot Wactora, który zarabiał dodatkowo w barze, zakończył się tragicznie, gdy w feralny wieczór zauważył trzech mężczyzn próbujących ukraść jego samochód. Gdy zauważył, co się dzieje, nie wahał się zareagować, ale niestety, napastnik otworzył ogień.
Mimo błyskawicznej reakcji służb medycznych, życie Johnny'ego nie udało się uratować. Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania sprawców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. Po intensywnym śledztwie udało się aresztować czterech młodych mężczyzn, którzy stanęli przed sądem.
Jak donosi prasa, 19-letni Leonel Gutierrez otrzymał czteroletnią karę pozbawienia wolności za kradzież i próbę rabunku, podczas gdy 22-letni Frank Olano, który nie był obecny na miejscu faktu, ale uczestniczył w planie przestępczym, został skazany na pięć lat i osiem miesięcy pozbawienia wolności. Młodsi sprawcy, 18-letni Robert Barceleau i Sergio Estrada, oskarżeni są o spowodowanie śmierci aktora, lecz nie przyznają się do winy. Proces w ich sprawie trwa, a rodzina Johnny'ego ma nadzieję, że sprawiedliwość zostanie wymierzona.
Wpływ tej tragedii na bliskich i przyjaciół aktora był ogromny. Anita Joy, kobieta, której Johnny uratował życie, ujawnili, jak bardzo trauma wpłynęła na jej życie. "Moje serce jest złamane na milion kawałków. Wierzę, że mam teraz najwspanialszego anioła stróża" – powiedziała w emocjonalnym poście w mediach społecznościowych. Mówiła o walce z poczuciem straty i podziękowała Johnny’emu za odwagę.
W miarę jak sprawa staje się głośniejsza, fani Johnny'ego Wactora organizują akcje mające na celu upamiętnienie jego życia i heroicznych czynów, a także aby zapobiegać przemocy w społeczeństwie. Ta tragedia przypomina nam, jak ważne jest życie i odwaga w obliczu niebezpieczeństw.