Weronika Marczuk po latach postanowiła przemówić na temat swojego rozstania z Cezarym Pazurą. W ostatnim odcinku podcastu Moniki Richardson, aktorka ujawniła wiele ważnych szczegółów, które rzucają nowe światło na ten kontrowersyjny temat.

Marczuk wyraźnie zaznaczyła, że to ona była osobą, która podjęła decyzję o zakończeniu związku, a nie Pazura, jak wcześniej sugerowano. "To nie on chciał się mnie pozbyć. Często widzimy, jak ludzie zmieniają interpretacje przeszłych wydarzeń, a wiele z tego wynika z dezinformacji i strachu" — powiedziała Weronika.

Zaznaczyła również, że rozstanie było wynikiem potrzeby ratowania jej życia i dobrostanu. "Nie było to z mojej winy, ale musiałam to zrobić, by zaspokoić moje potrzeby i zapewnić sobie szczęście. Inaczej nie potrafiliśmy funkcjonować."

Warto również dodać, że Marczuk nawiązała do trudności, jakie związane były z końcem ich relacji. Mówiła o bólach emocjonalnych, które towarzyszyły jej przez długi czas po rozstaniu, oraz jak życie publiczne tylko potęgowało te trudności. Pojawiły się również spekulacje dotyczące wpływu mediów na ich związek, co dodatkowo skomplikowało sytuację.

Nie można zapominać, że relacja Marczuk i Pazury była na czołowych stronach tabloidów przez lata, co stworzyło niezdrową atmosferę wokół ich prywatnego życia. Czasami przejrzystość i szczerość w takich sytuacjach mogą być kluczem do zrozumienia, które Weronika zdaje się dostrzegać teraz, wiele lat po tym trudnym rozstaniu.

Pełny odcinek podcastu z pewnością dostarczy jeszcze więcej informacji na temat tej sprawy, a jego premiera odbędzie się w środę, 25 września.