Według informacji, które ukazały się na popularnym portalu, rząd Donalda Tuska jest świadomy, że relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi przekraczają kwestie ideologiczne i osobiste, co może przynieść korzyści w kontekście ewentualnej wygranej Trumpa. Były prezydent USA traktuje Polskę jako „lojalnego sojusznika”, a jego wspomnienia z wizyty w Warszawie w 2017 roku są dla niego nadal istotne.

Jak zauważył portal „El Independente”, zbliżająca się zmiana w europejskich przywództwach, gdzie Emmanuel Macron i Olaf Scholz wkrótce ustąpią ze swoich funkcji, powoduje, że Tusk może stać się atrakcyjnym partnerem dla Trumpa w regionie.

Polska jako wzór do naśladowania

Z raportów wynika, że Trump postrzega Polskę jako wzór w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony, co stawia nasz kraj w roli lidera w NATO. Polska wydaje na obronność około 4% swojego PKB, co czyni ją jednym z nielicznych krajów inwestujących znaczne sumy w armię, podczas gdy inne, takie jak Hiszpania, znajdują się na końcu tego zestawienia. Gdyby więcej krajów naśladowało podejście Polski, negatywne argumenty Trumpa w stosunku do NATO mogłyby stracić na znaczeniu.

Portal przypomniał również, że dla Waszyngtonu Polska jest kluczowym partnerem handlowym. Amerykańska firma Westinghouse buduje w Polsce elektrownię jądrową, a Warszawa importuje gaz skroplony i uzbrojenie z USA. Wysoki budżet obronny oraz nowoczesna armia stawiają Polskę na równi z Koreą Południową i Izraelem jako bliskiego sojusznika USA.

W Warszawie niepokojące sygnały dotyczą potencjalnej prezydentury Trumpa koncentrują się głównie na jego podejściu do konfliktu na Ukrainie oraz jego próbujących dialogu z Rosją.

Ewentualne konsekwencje dla Europy

Wygrana Trumpa może przynieść radość populistom w Europie, takim jak węgierski premier Viktor Orban czy słowacki lider Robert Fico. Portal „El Independente” zauważył, że taka zmiana może być również korzystna dla Marine Le Pen, liderki francuskiego skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego, której wpływy są wciąż w ascendent.

Głosy wskazują, że premier Włoch, Giorgia Meloni, która utrzymuje dobre relacje z promującym Trumpa miliarderem Elonem Muskiem, również jest odpowiednio przygotowana na ewentualne zwycięstwo republikana.

Wygrana Trumpa to nie tylko polityka, to gra w kontekście europejskim i globalnym, która może wpłynąć na dynamikę sojuszy, bezpieczeństwo oraz gospodarkę na całym świecie. Co to oznacza dla Polski i jej przyszłości w NATO? Będziemy śledzić te wydarzenia na bieżąco!