W ostatnim raporcie firmy Arup, specjalizującej się w zrównoważonym doradztwie i inżynierii, zwrócono uwagę na krytyczne surowce niezbędne dla transformacji energetycznej. Wśród sześciu strategicznych materiałów wymieniono kobalt, miedź, grafit, lit, nikiel oraz metale ziem rzadkich, które są kluczowe dla technologii energii odnawialnej oraz transportu zeroemisyjnego.

Z roku na rok coraz bardziej widoczne staje się, że Unia Europejska jest silnie uzależniona od Chin, które dominują na rynku tych surowców. Chińskie firmy kontrolują aż 74% światowego wydobycia grafitu oraz 68% metali ziem rzadkich, co czyni je niekwestionowanym liderem w przetwarzaniu tych materiałów. Z raportu wynika, że Chiny odpowiadają również za 100% przetwarzania grafitu, materiału kluczowego dla produkcji baterii.

Inne państwa, takie jak Indonezja (przodująca w przetwarzaniu niklu z 47% udziałem), a także Chile, którego miedź jest kluczowa dla przewodnictwa elektrycznego oraz produkcji baterii litowych, również odgrywają znaczącą rolę w globalnym łańcuchu dostaw surowców.

Jednakże uzależnienie Europy od surowców z Chin rodzi wiele problemów. Skomplikowane sytuacje polityczne w regionach wydobywczych, zmiany klimatu, a także naruszenia praw człowieka, zmuszają Unię Europejską do rozważenia Alternatyw – bombardowanych przez międzynarodowe napięcia oraz konflikty zbrojne.

Zdaniem ekspertów Arup, coraz wyższe ceny surowców mogą prowadzić do destabilizacji rynku. Wyzwania takie jak zjawiska naturalne, zmiany w polityce rządowej oraz ryzyko klimatyczne wymagają, aby Europa zwiększyła wysiłki na rzecz uniezależnienia się od chińskich dostaw.

Rafał Janus, lider energii w Arup, podkreśla znaczenie transformacji energetycznej, która wiąże się nie tylko ze zwiększeniem produkcji kluczowych technologii w Europie, takich jak samochody elektryczne, ale także z koniecznością opracowania zdywersyfikowanego i odpornego łańcucha dostaw. Unia Europejska ma na celu, aby do 2025 roku przynajmniej 10% rocznej konsumpcji surowców pochodziło z wydobycia w UE, co najmniej 40% z przetwórstwa w UE i 25% z recyklingu. Takie podejście może znacząco wzmocnić pozycję Europy na globalnym rynku surowców.

Czy Unia Europejska zdoła wyzwolić się z zależności od Chin, czy może zmiany w globalnej polityce doprowadzą do jeszcze większego uzależnienia? Dalszy rozwój sytuacji będzie kluczowy nie tylko dla przyszłości gospodarki, ale i dla zapewnienia zrównoważonego rozwoju ekologicznego na naszym kontynencie.