Wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych są gorącym tematem, a wynik ponownej wygranej Victorii Spartz w Indianie porusza wiele kontrowersji. Po przeliczeniu głosów z 98% komisji wyborczych, agencja prasowa Associated Press ogłosiła, że to właśnie Spartz, pierwsza amerykańska kongresmenka urodzona w Ukrainie, zdobyła seat w Kongresie ponownie.

Spartz, która była w przeszłości w ogniu krytyki za swoje ostre stanowiska wobec Ukrainy, w 2022 roku zażądała od prezydenta Joego Bidena większej czujności w odbiorze pomocy wojskowej dla Ukrainy. W szczególności zwracała uwagę na obawy dotyczące zaufania do bliskich współpracowników Wołodymyra Zełenskiego, w tym do Andrija Jermaka, szefa sztabu prezydenta Ukrainy, który miał być oskarżany o zbyt bliskie relacje z Rosją.

Reakcja Ukrainy na te uwagi była zdecydowana. Rzecznik MSZ Oleg Nikolenko zaapelował, aby Spartz przestała wykorzystywać sytuację w Ukrainie do budowania swojej kariery politycznej.

Choć Spartz początkowo wykazywała poparcie dla Ukrainy w jej walce z Rosją, jej niedawne decyzje wzbudziły kontrowersje. W kwietniu zagłosowała przeciwko przyznaniu Ukrainie 61 miliardów dolarów pomocy wojskowej, co spowodowało zdziwienie i oburzenie zarówno w Kijowie, jak i wśród wielu amerykańskich obserwatorów.

Warto również zauważyć, że narracja Spartz dotycząca ukraińskiej pomocy współczesna jest z przekonaniami wielu jej wyborców w Indianie, gdzie dominuje pogląd, że większy priorytet powinna mieć obrona granic USA. To samo powtórzyła, wzywając do bardziej rygorystycznego nadzorowania amerykańskich finansów wyasygnowanych na obcą pomoc.

Za każdą wygraną stoją zaawansowane strategie kampanijne, a Spartz z pewnością będzie jeszcze nie raz w centrum uwagi, nie tylko z powodu jej urodzenia, ale także z powodu kontrowersyjnych decyzji, które mogą niekorzystnie wpłynąć na relacje amerykańsko-ukraińskie.