Ukraiński generał ujawnia szczegóły operacji w obwodzie kurskim: Kim Dzong Un w grze
2024-11-07
Autor: Anna
W sierpniu ukraińska armia przeprowadziła zuchwałą operację, przekraczając granicę rosyjską i atakując siły Putina w obwodzie kurskim. Do 20 sierpnia udało im się zdobyć ponad 1,2 tys. km kwadratowych i niemal 100 miejscowości. To największa porażka Rosji od czasów II wojny światowej, co skłoniło Moskwę do ściągania wsparcia z Korei Północnej.
Generał Ołeksandr Syrski opisał na Telegramie powody, które zmusiły Ukrainę do ofensywnego działania na terytorium Rosji. Wywiad doniósł, że w maju Rosjanie planowali atak w kierunku Sumy, chcąc zbudować „strefę buforową” na północy Ukrainy. W odpowiedzi ukraińskie dowództwo zdecydowało się na działania wyprzedzające, przenosząc walki na ziemię rosyjską.
Zaskakujące jest to, że reżim Kim Dzong Una, znany z brutalnych rządów, oferuje wsparcie wojskowe dla Rosji. Żołnierze z Korei Północnej są obecnie obecni na linii frontu w obwodzie kurskim, co wskazuje na rosnące napięcia i międzynarodowy zasięg konfliktu. Jak podaje „The New York Times”, w starciach giną znaczne liczby żołnierzy z Korei, jednak szczegóły dotyczące strat nie są znane.
Generał Syrski podkreśla, że obecność rosyjskich wojsk w tej części obwodu jest kluczowa z perspektywy strategicznej. Moskwa zgromadziła tam około 45 tysięcy żołnierzy, a ich liczba wciąż rośnie w obliczu niepowodzeń na froncie. W miarę jak rosyjskie siły stają się coraz mniej zdolne do obrony, próbują ściągać pomoc z Korei Północnej, co może wskazywać na głęboką współpracę między tymi dwoma krajami w contextie wojny na Ukrainie.
To nietypowe połączenie sił zbrojnych, które z założenia jest wynikiem strategicznych decyzji po stronie Rosji, z pewnością wzbudza wiele spekulacji. Co przyniesie przyszłość dla Ukrainy w obliczu tych nieoczekiwanych sojuszy? Uważajcie na dalsze rozwój sytuacji oraz nowe informacje.