Maja Bohosiewicz vs Elisa Minetti: Wojna w świecie mody! Domagają się prawdy!
2024-11-15
Autor: Tomasz
Tydzień temu Maja Bohosiewicz wywołała prawdziwą burzę, ogłaszając, że walczy o odzyskanie 1,5 miliona złotych, które miała przeznaczyć z partnerem na spłatę długów znanej polskiej marki odzieżowej. Aktorka ujawniła, że jest ofiarą "oszustw, przekrętów i malwersacji" ze strony udziałowców zamkniętej spółki "Heart on Fire".
W trakcie całej sprawy, Maja zwróciła się z apelem do swoich obserwatorów, poszukując pomocy w dotarciu do właścicielki firmy. Wskazała na Elisa Minetti, dyrektor kreatywną marki PLNY LALA, jako osobę odpowiedzialną za zaistniałą sytuację. Minetti w odpowiedzi na oskarżenia zamieściła na Instagramie oświadczenie, w którym nazwała zarzuty "bezdyskusyjnym atakiem medialnym".
Na 7 listopada 2024 roku Minetti ogłosiła, że została publicznie oczerniona przez Maję Bohosiewicz, zarzucając jej, że informacje dotyczące jej osoby oraz firmy są nieprawdziwe i manipulacyjne. Jej oskarżenia nie pozostały jednak bez odpowiedzi. Maja nie dała się zastraszyć i postanowiła zareagować w swoim charakterystycznym stylu, szkalując oświadczenie Minetti jako "puste komunikacyjne placebo".
"Drodzy Państwo, z głębokim żalem i nie mniejszym rozbawieniem przyjmuję do wiadomości oświadczenie Elizy Minetti, znanej szerzej jako Eliza Manowska. Uważam, że jej reakcja jest czysto stylistycznym ćwiczeniem, które nie wnosi nic do sprawy. Rekomenduję jej, aby zamiast publikowania fałszywych oświadczeń, udała się do prokuratury na Mokotowie, gdzie czekają na nią otwarte dłonie" - napisała Maja Bohosiewicz w sarkastycznym tonie na swoim profilu.
Wkrótce po tym, Maja opublikowała zrzuty ekranu rozmów mailowych od innych osób, które rzekomo również zostały oszukane przez spółkę "Heart on Fire". Wzbudziło to ogromne zainteresowanie wśród mediów i fanów, którzy zaczęli głośno komentować całą sprawę, popierając zarówno Maje, jak i Elizę.
Ta kontrowersyjna sytuacja podsyca emocje w świecie polskiej mody, a wiele osób zastanawia się, kto ma rację w tej całej aferze. Fani śledzą sytuację z zapartym tchem, a komentarze zarówno obrońców Mai, jak i Elizy mnożą się na social mediach. Jak zakończy się ta wojna na słowa? Czy prawda wyjdzie na jaw? Śledźcie nas, aby być na bieżąco z najnowszymi informacjami!