Ukraińscy operatorzy dronów nieustannie sabotują rosyjskie działania na froncie ukraińskim, a ostatni incydent tylko potwierdza ich skuteczność. W niedawnym ataku, w okolicach miejscowości Gorłówka w obwodzie Donieckim, poczynili niezwykły sukces, eliminując aż dwa samobieżne działa artyleryjskie 2S7 Pion kal. 203 mm. Te maszyny znajdują się w czołówce rosyjskich osiągnięć w dziedzinie artylerii, wykorzystując swoje niszczycielskie możliwości do ataków na umocnione pozycje wroga.

Na zaskakującym nagraniu widać, że oba działa stacjonowały bez załóg – zastanawiające, czy wcześniejszy atak zmusił rosyjskich żołnierzy do ewakuacji. Co więcej, jedno wydaje się być holowane, co może sugerować, że pojazdy były już uszkodzone. Do ich unieszkodlenia użyto dwóch granatów moździerzowych zrzuconych z ciężkiego drona bombardującego, które spowodowały eksplozje w ich przednich przedziałach bojowych oraz wybuch pożaru, który prawdopodobnie całkowicie zniszczył te maszyny.

To nie pierwszy tego typu sukces ukraińskich sił, które od początku konfliktu straciły przynajmniej 31 działa rodziny 2S7, z czego 27 z tych strat jest uznawanych za bezpowrotne. Dodatkowo, jedna armata została przejęta przez Ukraińców, co dodatkowo osłabia rosyjskie możliwości artyleryjskie na tym froncie.

Historia 2S7 Pion sięga roku 1976, kiedy to wprowadzono go do służby w ZSRR. Mimo niewielkiej obecności w krajach takich jak Polska i Czechosłowacja, system przeszedł wiele modernizacji, które zwiększyły jego efektywność. Najnowsze wersje, takie jak 2S7M Pion-M, przeszły m.in. aktualizacje silnika oraz maszyny, co pozwoliło na podniesienie szybkości strzelania do 2,5 wystrzałów na minutę oraz zwiększenie maksymalnej ilości amunicji.

Obecnie Ukraina, Rosja, a także inne państwa jak Angola, Azerbejdżan i Gruzja pozyskują te potężne działa. Rosyjskie 2S7M uległy również modernizacji, poprawiającej ich mobilność i elektronikę, co miało na celu zwiększenie skuteczności na polu bitwy. Zasięg tych dział może wynosić od 37,5 do 55 km w zależności od zastosowanej amunicji, a wciąż prowadzone są prace nad nowymi pociskami kal. 203 mm, które mają umożliwić osiągnięcie donośności w zakresie 150-200 km.

Ten dramatyczny incydent pokazuje, jak kluczowe stają się nowoczesne technologie wojskowe w dzisiejszym konflikcie, a siły ukraińskie nie zamierzają zwalniać tempa.