Finanse

Trump zagraża wojną handlową Europie i Chinom. Szefowa WTO ostrzega: wszyscy na tym ucierpią!

2025-01-23

Autor: Jan

Podczas gdy światowe rynki stają w obliczu niepewności, Donald Trump nie ustaje w zapowiedziach radykalnych zmian w handlu międzynarodowym. W swojej kampanii wyborczej prezydent USA zadeklarował, że nałoży cła w wysokości od 10 do 20 procent na wszystkie importowane towary, a nawet 60 procent na produkty pochodzące z Chin. Tak drastyczne kroki budzą niepokój nie tylko wśród ekonomistów, ale również w rządach państw sojuszniczych.

W grudniu, na swojej stronie na Truth Social, Trump oznajmił, że Unia Europejska musi szybko zrekompensować swój ogromny deficyt handlowy względem Stanów Zjednoczonych poprzez masowe zakupy amerykańskich surowców energetycznych, takich jak ropa naftowa i gaz ziemny. W przeciwnym razie, ostrzegał, UE może stawić czoła cłom na swoje produkty.

Szefowa Światowej Organizacji Handlu (WTO), Ngozi Okonjo-Iweala, skrytykowała te zapowiedzi, zaznaczając, że wszyscy na tym ucierpią. Jej opinia podkreśla obawę przed globalnym spowolnieniem gospodarczym, które może wyniknąć z napięć handlowych. Eksperci przewidują, że takie działania mogą prowadzić do dalszej eskalacji konfliktów handlowych i destabilizacji światowego rynku.

W kontekście tych wydarzeń warto zadać sobie pytanie, jak nowe cła wpływają na lokalne gospodarki. Oczekuje się, że będą one miały szczególnie negatywny wpływ na konsumentów, którzy mogą zmierzyć się ze wzrostem cen produktów. Ponadto, wiele firm, zwłaszcza tych w branżach zależnych od importu, może spotkać się z trudnościami w utrzymaniu rentowności.

Te zmiany nie tylko oddziałują na Stany Zjednoczone i ich sojuszników, ale mogą także wpłynąć na globalny łańcuch dostaw, co prowadzi do niepewności w międzynarodowym handlu. Jakie będą dalsze konsekwencje strategii handlowej Trumpa? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: sytuacja wymaga bacznego śledzenia i analizy.