Zgodnie z polityką America First, Donald Trump rozpoczął swoją kadencję od wprowadzenia drastycznych zmian dotyczących handlu międzynarodowego. Już pierwsze dni jego urzędowania ukazały, że nie zamierza oszczędzać na celach, które mogą mieć ogromny wpływ na globalną gospodarkę.

Rekordowe cła dla Chin i sąsiadów

Trump przewidywał w swojej kampanii wprowadzenie ogólnych cen celnych w wysokości 10-20% na wszystkie produkty importowane z zagranicy, jednak w przypadku Chin mowa była o oszałamiających 60%! Dla Kanady i Meksyku planowano nałożenie cła na poziomie 25%. Eksperci ostrzegają, że takie działania mogą doprowadzić do wzrostu kosztów życia w USA o około 2600 USD na gospodarstwo domowe rocznie oraz obniżenia obrotów w handlu światowym o 2,5% w pierwszym roku — a to tylko w przypadku umiarkowanej wojny handlowej.

Pierwszego dnia urzędowania, Trump pierwotnie skoncentrował się na wewnętrznych kwestiach gospodarczych, dając wytyczne Departamentowi Skarbu i Handlu. Zlecił im dokładną analizę deficytów handlowych i ich wpływu na bezpieczeństwo narodowe USA. Oceny mają być gotowe do 1 kwietnia, co sugeruje, że działania będą podjęte szybko.

Trump grozi Kanadzie i Meksykowi

Jego najostrzejsze słowa dotyczyły Kanady i Meksyku, które Trump oskarżył o zbytnią bierność wobec problemów karteli narkotykowych oraz nielegalnej imigracji. Zapowiedział, że jeśli nie podejmą działań, mogą spodziewać się wysokich ceł już od 1 lutego. Kwestie te są niezwykle delikatne, ponieważ to dwaj z największych partnerów handlowych USA, a ewentualne reperkusje mogą poważnie wstrząsnąć amerykańskim rynkiem z uwagi na poważną zależność od importu ropy i energii elektrycznej.

Cel: Chiny

W obliczu zapowiedzi Trumpa, nowe administracje zwróciły się przeciwko Chinom. Choć nie nałożono jeszcze cła w przewidywanej wysokości 60%, od 1 lutego wprowadzone zostanie co najmniej 10% cło na wszelkie chińskie produkty pod pretekstem walki z nielegalnym handlem fentanylem. Chiny zostaną również poddane rygorystycznej analizie ich przestrzegania umowy handlowej z USA (Phase 1) oraz zarzutów kradzieży własności intelektualnej.

Koniec z Porozumieniem Paryskim

Podczas pierwszego dnia urzędowania Trump ogłosił również drugi raz decyzję o wyjściu USA z porozumienia paryskiego, co znacznie osłabi wiarygodność Ameryki w negocjacjach dotyczących ochrony klimatu. Liberalizacja przepisów dotyczących wydobycia surowców naturalnych w USA prowadzi do obniżenia ich kosztów, ale jednocześnie przyczyni się do wzrostu emisji gazów cieplarnianych.

Unia Europejska stoi w obliczu kryzysu, ponieważ USA są jej kluczowym partnerem handlowym. Tak drastyczne decyzje mogą spowodować, że UE skupi się na wzroście zakupów gazu skroplonego oraz podejmie działania odwetowe, aby zneutralizować skutki amerykańskiej polityki.Prognozy wskazują, że mniej przyjazna polityka handlowa USA może prowadzić do poważnych zawirowań w światowej gospodarce.

Czy można się temu przeciwstawić? Nowa era zaczyna się na nowo!