Trump na krawędzi: Czy to początek wojny z Fedem?
2024-11-10
Autor: Michał
Były prezydent USA, Donald Trump, znany ze swoich kontrowersyjnych poglądów na temat polityki monetarnej, może już niedługo podjąć działania, które mogą zmienić oblicze amerykańskiego systemu finansowego. W przeszłości, Trump nie szczędził krytyki pod adresem Rezerwy Federalnej i jej przewodniczącego, Jerome'a Powella, a jego nowa kadencja może przynieść rewolucję w tej instytucji.
Eksperci zauważają, że Trump mógłby podjąć decyzję o wymianie członków Rady Gubernatorów Fed, co wywołałoby ogromne zamieszanie w stabilności finansowej USA. "Bank Centralny Stanów Zjednoczonych nie ma konstytucyjnej gwarancji swojego istnienia," mówi amerykanista, podkreślając, że powołano go na mocy ustawy. "Prezydent z odpowiednia większością w Kongresie mógłby przegłosować nowelizację, która umożliwiłaby mu wprowadzenie nowych członków."
Obawy ekspertów są uzasadnione. Jeśli Trump obierze drogę na skróty, może to prowadzić do destabilizacji całego systemu finansowego. "Rezerwa Federalna jest jedyną instytucją federalną z własnym budżetem, która nie musi prosić Kongresu o fundusze," zauważa jeden z analityków.
Dotychczasowy brak ingerencji prezydentów w prace Fed miał swoje źródła w poszanowaniu autonomii tej instytucji. "Od momentu przyjęcia ustawy o rezerwie federalnej, wszyscy prezydenci szanowali niezależność banku, z wyjątkiem nielicznych przypadków," wskazuje ekspert, dodając, że Clinton i Bush również mieli swoje zastrzeżenia, ale nigdy nie byli gotowi na tak drastyczne kroki jak Trump.
Polityka monetarna wpływa bezpośrednio na gospodarkę, a zmniejszenie niezależności Fed mogłoby prowadzić do wzrostu inflacji oraz niestabilności rynku. "Trump chce sam decydować o stopach procentowych, co może przynieść katastrofalne skutki," przestrzega analityk.
Czy Donald Trump stanie się więc pierwszym prezydentem w historii USA, który odważy się na tak radykalne zmiany? To pytanie staje się coraz bardziej aktualne w kontekście zbliżających się wyborów oraz reakcji rynków finansowych. Świat jest wstrzymany na oddechu, czekając na decyzje, które mogą zadecydować o przyszłości amerykańskiej ekonomii.