Stanisław Mikulski, znany polski aktor, przyszedł na świat 1 maja 1929 roku w Łodzi, w robotniczej rodzinie. Jego życie wyznaczały ogromne sukcesy zawodowe, ale także osobiste tragedie.

Pierwszą żonę, Wandę, poznał w Zespole Pieśni i Tańca Warszawskiego Okręgu Wojskowego. Ich małżeństwo zaowocowało synem Piotrem. Niestety, w 1966 roku, gdy Piotr miał zaledwie sześć lat, ich związek zakończył się rozwodem.

W 1967 roku na planie kultowego serialu "Stawka większa niż życie" Mikulski spotkał Jadwigę Rutkiewicz, która została jego drugą żoną. Ich szczęście przerwała jednak tragedia: obydwaj synowie urodzili się martwi, co miało ogromny wpływ na ich życie.

W latach 70-tych Jadwiga zaczęła cierpieć na poważną chorobę. Zdiagnozowano u niej ziarnicę, nowotwór, który w tamtych czasach był uznawany za nieuleczalny. Mikulski stał się opiekunem swojej żony, budując dla niej dom marzeń, ale jego życie przerodziło się w żmudną walkę z czasem. "Choroba postępowała, a ja próbowałem łączyć pracę z opieką nad nią", relacjonował w swoim wywiadzie. Żona Mikulskiego zmarła 19 stycznia 1985 roku, a on popadł w głęboką rozpacz.

Trzy lata później, w Moskwie, Mikulski poznał Małgorzatę Błoch-Wiśniewską, nauczycielkę muzyki, która zaczęła ożywiać jego życie. Była młodsza o 23 lata i razem wychowywali jej córkę z poprzedniego małżeństwa. Nowa miłość pomogła aktorowi znaleźć radość po latach cierpienia. Po ślubie Mikulski miał nadzieję na szczęśliwsze życie, o którym często opowiadał w wywiadach.

Jednakże w jego życiu nadciągała kolejna tragedia. Pierwsze sygnały o jego zdrowotnych problemach zaczęły się pojawiać w 2013 roku, kiedy to aktor został hospitalizowany z powodu silnych bólów pleców. Wkrótce po tym dowiedział się, że zmaga się z nowotworem, który pozostawał w tajemnicy nawet przed niektórymi bliskimi. Mikulski zmarł 27 listopada 2014 roku w Warszawie, pozostawiając za sobą bolesne wspomnienia i niekończące się zmartwienia.

Jego pogrzeb odbył się 5 grudnia 2014 roku na Powązkach Wojskowych w otoczeniu bliskich, przyjaciół oraz licznych fanów. Żegnano nie tylko utalentowanego aktora, ale również człowieka, który przeszedł przez liczne osobiste tragedie, a jednak pozostawił po sobie niezatarte ślady w polskim kinie. Mikulski – legenda, tragiczna postać z niekończącą się historią walki z losem.