Tragedia na Trasie Łazienkowskiej: Jak Łukasz Ż. zniszczył życie rodziny
2024-09-20
Autor: Katarzyna
Osiedle przy Broniewskiego, znane z niskich, 4-piętrowych bloków otoczonych zielenią, stało się miejscem, które na zawsze zapadnie w pamięć mieszkańców. To tutaj dorastał Łukasz Ż., a jego historia pełna jest tragicznych wydarzeń. Mieszkańcy okolicy często podkreślają, że brakowało miejsc do wypoczynku dla seniorów. "Naszą ławkę zlikwidowali kilka lat temu, bo odbywały się na niej niechciane imprezy. Gdy zaczęliśmy znajdować strzykawki pod nią, usunięto ją całkowicie" - relacjonuje jedna z mieszkanek bloku.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prokuraturę, to Łukasz Ż. był za kierownicą białego, wypożyczonego volkswagena arteona, który w sobotni wieczór z impetem uderzył w forda na Trasie Łazienkowskiej. W wyniku tej dramatycznej kolizji zginął 37-letni Rafał, a jego żona oraz dwoje dzieci zostali przewiezieni do szpitala. W volkswagenie ranna została również pasażerka.
Jak się okazało, Łukasz Ż. nie działał sam. Wraz z innymi mężczyznami ustalili plan ucieczki po wypadku. Policja szybko zareagowała i zatrzymała trzech z nich, a sąd zdecydował o ich aresztowaniu. Tego tragicznego wieczoru życie wielu osób zmieniło się na zawsze. Współczucie płynie nie tylko do ofiar, ale także do rodzin i przyjaciół zmarłego Rafała. Wciąż pozostaje wiele pytań, które wymagają odpowiedzi: jak to się mogło stać? Jakie były intencje Łukasza Ż.? I co dalej z rodziną, która straciła ukochanego ojca?