Tajemnicze pożary paczek w Polsce – rozpracowanie rosyjskich "testów" przeciwko USA
2024-11-05
Autor: Andrzej
W ostatnich tygodniach w Europie, a również w Polsce, miały miejsce szereg tajemniczych pożarów, które przyciągnęły uwagę zachodnich agencji wywiadowczych. Celem tych działań może być nie tylko destabilizacja regionu, ale także bezpośrednie zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników.
Zgodnie z doniesieniami, pożary miały miejsce w elektrycznych urządzeniach do masażu, które zawierały substancję na bazie magnezu – materiał bardzo trudny do ugaszenia. Jak informuje prokurator Calów-Jaszewska, "Celem grupy było również przetestowanie kanału przerzutowego, który docelowo miał kierować takie paczki do USA i Kanady".
W ciągu zaledwie trzech dni pożary wybuchły w różnych partiach Europy: w niemieckim Lipsku, polskim Jabłonowie i brytyjskim Minworth. To niezwykłe zbiegi okoliczności rodzą poważne obawy o bezpieczeństwo logistyczne w regionie.
W Jabłonowie, gaszenie pożaru trwało całe dwie godziny, co potwierdzają polskie służby ścigania. Z kolei w Lipsku, podczas gdy manewry ratunkowe były w toku, niemieccy agenci wywiadu z BfV podkreślili, że tylko dzięki szczęśliwym okolicznościom pożar nie wybuchł w powietrzu. W Minworth informacje na temat pożaru pozostają niekompletne, co wzbudza jeszcze większe wątpliwości dotyczące całej sprawy.
Również w ubiegłym miesiącu zespół zajmujący się bezpieczeństwem narodowym w Wielkiej Brytanii rozpoczął dochodzenie w obawie, że rosyjskie służby podłożyły materiał wybuchowy w paczce, która potem zapaliła się w magazynie DHL. Zakłada się, że dostarczono ją transportem lotniczym, co podnosi stawkę w sprawie bezpieczeństwa lotnisk.
Ken McCallum, dyrektor brytyjskiej agencji MI5, ostrzegł, że po porażkach Rosji w Ukrainie, ich agenci nasiliły działania sabotażowe, w tym podpalenia i inne niebezpieczne operacje w Europie. Warto zauważyć, że w grudniu 2022 roku zadeklarowano zwiększenie współpracy między Zachodem a Ukrainą, co mogło jeszcze bardziej zaostrzyć sytuację.
Thomas Haldenwang, szef BfV, wskazał na teorię, że podejrzane urządzenie w Lipsku mogło przybyć z Litwy, i to właśnie tam nieznani sprawcy dokonali dostarczenia. Warto również podkreślić, że pożar w Minworth również może mieć związek z paczką z Litwy. Na pewno złowroga aktywność Rosji zmusza międzynarodowe agencje do wzmocnienia środków bezpieczeństwa, w tym również DHL, który zwiększył środki ostrożności po tych incydentach.
To jawi się jako alarmujący sygnał, wskazujący na rosnącą aktywność rosyjskiego sabotażu i potrzeby wzmożonej czujności wśród europejskich i amerykańskich służb bezpieczeństwa.