Szokujące sceny w Ekstraklasie! Kibice Legii z nowym rekordem Polski!
2024-11-04
Autor: Magdalena
Trudno znaleźć w Ekstraklasie mecz, który wzbudzałby tak wiele emocji jak starcia Legii Warszawa z Widzewem Łódź. Rywalizacja między tymi dwoma zespołami ma swoje korzenie w historii, a każda konfrontacja to nowy rozdział. Tak właśnie było podczas ostatniego meczu na stadionie Legii w Warszawie, gdzie "Wojskowi" stawali w roli faworyta, ale musieli stawić czoła solidnemu oporowi rywali.
Legia zdołała objąć prowadzenie dopiero w 36. minucie, gdy piękny strzał z dystansu oddał Bartosz Kapustka. Tuż przed przerwą jednak, na skutek zaskakującego zwrotu akcji, wyrównał Kerk, co sprawiło, że piłkarze obu drużyn zeszli na przerwę przy wyniku 1:1. Emocje sięgnęły zenitu, gdy Paweł Wszołek w ostatnich minutach meczu strzelił decydującą bramkę i zapewnił Legii zwycięstwo 2:1, co pozwoliło drużynie awansować na 5. miejsce w tabeli.
Jednak tym, co przyciągnęło największą uwagę, była postawa kibiców Legii. Fani Widzewa, niestety, nie zostali wpuszczeni na stadion, co wzbudziło frustrację wśród fanów Legii, którzy nawoływali do władz, aby umożliwić im obecność na meczu. Mimo to, kibice Legii postanowili stworzyć niezapomniane widowisko.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego, stadion zamienił się w morze czerwonego światła, dzięki masowo odpalonym racom. Niektórzy dziennikarze, w tym Samuel Szczygielski z "Meczyki.pl", zauważyli, że może to być nowy rekord Polski pod względem liczby odpalonych rac na jednym meczu. Efekt był piorunujący - gęsta mgła z rac ostatecznie spowodowała opóźnienie w rozpoczęciu meczu, ponieważ widoczność była znacznie ograniczona.
Legia Warszawa nie tylko zdobyła cenne 3 punkty, ale również znów udowodniła, że ich kibice potrafią stworzyć niepowtarzalną atmosferę, która pozostaje w pamięci na długo po zakończeniu spotkania. Jak to będzie miało wpływ na przyszłość klubu? Czy fani Legii mogą przygotować jeszcze bardziej spektakularne widowiska? Czas pokaże!