Niezwykła historia Barbary Horawianki i Mieczysława Voita

Barbara Horawianka, niezapomniana postać z "M jak miłość", pozostawiła trwały ślad w sercach widzów. Jej miłość do Mieczysława Voita była niczym innym jak filmowym dramatem, pełnym pasji i tragedii. Dziś, rok po jej śmierci, odkrywamy nowe, zaskakujące fakty z ich życia.

Pierwsze spotkanie - nie tylko na scenie

Barbara poznała Mieczysława w 1951 roku podczas spektaklu w Teatrze Rapsodycznym w Krakowie, gdzie oboje zagrali Romea i Julię. Choć zdolna aktorka była wówczas studentką, ich chemia była nie do podrobienia. Interesująca jest jednak historia ich wcześniejszego spotkania, które miało miejsce w czasach przedwojennych.

Nielegalne małżeństwo i skrywane dramaty

Para wzięła ślub kościelny w 1957 roku, jednak formalności cywilne nigdy nie zostały dokończone. Okazało się to mieć tragiczne konsekwencje, gdyż Mieczysław był wciąż formalnie związany z inną kobietą, która zmarła zaledwie cztery miesiące po ich ceremonii. Ta nieznana wcześniej informacja powstała dopiero po jego pogrzebie.

Wsparcie w najtrudniejszych chwilach

Mieczysław Voit zmagał się z alkoholizmem, co mocno wpływało na ich związek. Barbara, mimo wszystko, nie opuszczała go. "Zauważyłam, że każdy nowy dzień zaczynał od alkoholu. Wiedziałam, że to źle," wspominała w jednym z wywiadów. W latach 80. musiała nawet przewieźć go na oddział odwykowy.

Ostatnie chwile u boku ukochanej

W dniu 30 stycznia 1991 roku nikt nie spodziewał się tragedii. Barbara odkryła rano, że jej mąż zmarł na zawał serca. Łączyła ich nie tylko miłość, ale i przerażające doświadczenia, które przetrwali razem.

Wspomnienie o Barbarze

Po śmierci Mieczysława, Barbara kontynuowała swoją karierę aktorską, pozostawiając w sercach widzów niezatarte ślady. Zmarła 20 września 2024 roku, mając 94 lata, a jej życie to materiał na niejedną wzruszającą opowieść.

Zachęcamy do dzielenia się wspomnieniami!

Jakie są Wasze wspomnienia związane z Barbarą Horawianką i Mieczysławem Voitem? Podzielcie się nimi w komentarzach!