Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, zaskoczył wszystkich publikacją tajemniczego nagrania w mediach społecznościowych, które zapowiada wydarzenie mające się odbyć 20 listopada w Gdańsku. Choć rzecznik IPN, Rafał Leśkiewicz, nie ujawnia szczegółów, obiecuje, że w poniedziałek wieczorem "wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane". Warto zauważyć, że Nawrocki znajduje się w gronie potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.

Na koncie Nawrockiego na platformie X pojawił się wpis zapraszający na "spotkanie przedstawicieli wszystkich pokoleń". W opisie odnajdziemy motywujący slogan "Polska w sercu", który może sugerować, że wydarzenie ma na celu zjednoczenie Polaków wokół idei patriotyzmu oraz wspólnej przyszłości.

Zaintrygowanie wzbudza również krótki filmik, na którym słychać dzwoniący telefon i znaną melodię z amerykańskiego serialu "House of Cards", który opowiada o politycznych zawirowaniach w Stanach Zjednoczonych. - Tak, potwierdzam, widzimy się 20 listopada w Gdańsku. Do zobaczenia - mówi Nawrocki, co dodatkowo potęguje spekulacje na temat wagi przygotowywanego wydarzenia.

Dzień po publikacji nagrania, na antenie RMF FM, Nawrocki odniósł się do doniesień o jego potencjalnej kandydaturze w wyborach prezydenckich, stwierdzając, że jest osobą bezpartyjną, choć znajdował się w kręgu zainteresowań środowiska patriotycznego. - Nie jestem dzisiaj kandydatem na prezydenta - zaznaczył, pozostawiając jednak otwartą furtkę dla przyszłych decyzji.

Z informacji przekazanych przez byłego wicepremiera Jacka Sasina wynika, że lista potencjalnych kandydatów na prezydenta PiS zaczyna być coraz węższa. Choć Sasin nie ujawnił nazwisk, w kręgach medialnych spekuluje się nie tylko o Nawrockim, ale także o Mariuszu Błaszczaku, szefie klubu PiS, oraz Przemysławie Czarnku, byłym ministrze edukacji i nauki.

Co zaskakujące, niezwykle tajemnicze zaproszenie Nawrockiego prowadzi do rozważań na temat możliwości zjednoczenia różnych grup społecznych oraz odbudowania zaufania wśród Polaków. Jakie sekrety kryje wydarzenie w Gdańsku? Czy może być to pierwsza zapowiedź poważnych zmian w polskiej polityce? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – 20 listopada w Gdańsku z pewnością stanie się przełomowym momentem!