Kraj

Szymon Hołownia ogłasza swoją prezydencką kandydaturę: "Nie będę długopisem!"

2024-11-15

Autor: Anna

W mijającą środę Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, ogłosił swoją decyzję o ubieganiu się o fotel prezydencki. W rozmowie z reporterką Polsat News wygłosił szczegóły dotyczące swojej kampanii oraz wyzwań, jakie stoją przed Polską.

W rozmowie Hołownia podkreślił, że pragnie ogłosić swoją kandydaturę w bardziej kameralny sposób, nawiązując do filozofii swojego ruchu, Polski 2050. "Nie planuję wielkiej konwencji z tłumem ludzi. Chcę ogłosić to w lokalnych społecznościach, w miejscach, gdzie wybory mają znaczenie" - mówił, wskazując na Jędrzejów jako przykład.

Jednym z kluczowych elementów jego kampanii jest niezależność. Hołownia stanowczo stwierdził, że nie zamierza być "długopisem", który bezmyślnie podpisuje decyzje rządu, zaznaczając, że będzie działał z myślą o obywatelach. "Kandydaci innych partii zawsze będą musieli słuchać swoich liderów, ja chcę mieć wolność działania" - dodał.

Odnosząc się do istniejącego chaosu na polskiej scenie politycznej, Hołownia stwierdził, że zbyt wiele uwagi poświęca się rywalizacji i nienawiści zamiast konstruktywnym rozwiązaniom. "Jestem zdania, że prezydent powinien stabilizować sytuację w kraju. W czasach niepokoju, jak obecnie, Polacy potrzebują lidera, który podejmie działania na rzecz wspólnej przyszłości" - podkreślił.

Podczas rozmowy Hołownia dotknął również tematów związanych z innowacyjnością w Polsce. "Nie jesteśmy w stanie zrealizować ambitnych projektów, takich jak budowa elektrowni jądrowej, przez podział, który istnieje pomiędzy dużymi partiami" - zauważył, wskazując na konieczność wprowadzenia świeżych pomysłów pozbawionych partyjnych uprzedzeń.

Dodał również, że na czas kampanii nie zamierza brać urlopu od pracy w Sejmie, co podkreśla jego zaangażowanie w aktualne sprawy krajowe. "Chcę, żeby wszyscy widzieli, że jestem aktywny i gotowy do działania" - zaznaczył.

Hołownia skomentował również przyszłość polityczną Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego, zauważając, że są oni świadomi, iż czas na ich sukcesy w polityce dobiega końca. "To naturalny cykl. Nowe pokolenie polityków musi przejąć odpowiedzialność za kształtowanie przyszłości Polski" - powiedział.

Zastanawiając się nad swoją wizją prezydentury, Hołownia podkreślił, że będzie starał się słuchać głosu obywateli i ich potrzeb. "Nie chcę być prezydentem, który zamyka się w Pałacu i ignoruje ludzkie problemy. Moim celem jest aktywne wspieranie rozwoju Polski i jej mieszkańców w trudnych czasach" - dodał.