W sprawie Funduszu Sprawiedliwości pojawiły się poważne oskarżenia dotyczące nieprawidłowości finansowych. Prokuratura potwierdziła, że Grzegorz W. został zatrzymany i usłyszał zarzuty w związku z wyłudzaniem funduszy.

Wcześniej, pięć osób zostało już zatrzymanych, w tym dwaj prezesi stowarzyszeń, które otrzymywały dotacje z Funduszu. Istnieją podejrzenia, że pieniądze były wyłudzane i następnie „prane”, aby ukryć ich nielegalne pochodzenie. Komentując sytuację, prokurator Piotr Nowak stwierdził, że zarzuty usłyszały również inne osoby, a ich działalność mogła mieć szerszy zasięg.

Grzegorz W. miał przyjmować pieniądze od stowarzyszeń, które z kolei otrzymały środki z Funduszu, wystawiając fałszywe faktury na rzekome usługi, które nigdy nie zostały zrealizowane, takie jak konferencje czy szkolenia. „Tego rodzaju działania wskazują na poważne przestępstwa finansowe” – dodał Nowak.

W międzyczasie, temat nieprawidłowości finansowych rozszerzył się o inną sprawę związaną z Collegium Humanum. Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, musi zmierzyć się z zarzutami dotyczącymi wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi uczelni. W tej sprawie, Sutryk pojawił się w Urzędzie Miasta, gdzie odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące kontynuacji obowiązków prezydenta w obliczu tych zarzutów.

Jak podkreślił prokurator Nowak, nie ma przeszkód, aby Sutryk wrócił do pełnienia swoich obowiązków, ponieważ zarzuty nie dotyczą bezpośrednio jego działań związanych z zarządzaniem miastem. To zjawisko skandalu i poważnych zarzutów w dwóch oddzielnych sprawach może wpłynąć na wizerunek wrocławskich władz i wywołać większe społeczne kontrowersje.