Z najnowszych badań przeprowadzonych przez Biobank UK wynika, że jeden z najczęściej stosowanych suplementów diety, zawierający kwasy omega-3, może zwiększać ryzyko poważnych problemów zdrowotnych. Badanie obejmowało ponad 415 tysięcy uczestników w wieku od 40 do 69 lat, a rezultaty są alarmujące.

Jak ustalono, regularne spożycie suplementów z kwasami omega-3 wiązało się z 13% wzrostem ryzyka migotania przedsionków oraz 5% wyższym ryzykiem udaru mózgu. Z drugiej strony zauważono, że ci, którzy zażywali te suplementy, mieli o 15% niższe ryzyko wystąpienia migotania przedsionków związanych z zawałem serca oraz o 9% niższe ryzyko zgonu z powodu niewydolności serca. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania utarte przekonania o zdrowotnych korzyściach suplementacji kwasów omega-3.

Zastanawiasz się, co dalej? Naukowcy zalecają, aby przed sięgnięciem po jakiekolwiek suplementy, skupiać się na zdrowej, zbilansowanej diecie. Główne źródła kwasów omega-3 znajdują się w rybach takich jak makrele, tuńczyk, łosoś, sardynki, pstrąg i śledzie. Warto również pamiętać, że kwasy omega-3 można znaleźć w nasionach chia, siemieniu lnianym oraz fasoli edamame, chociaż ich przyswajalność jest inna.

Nadal korzystasz z suplementacji? Pamiętaj, że naturalne źródła witamin i składników odżywczych wciąż są najzdrowszą opcją. Unikaj ryzykownych suplementów i rozważ konsultację z dietetykiem, by zoptymalizować swoją dietę. W obliczu tych kontrowersyjnych wyników badań, warto zastanowić się, jak suplementy wpływają na twoje zdrowie. Dlaczego nie skonsultować się z lekarzem przed podjęciem decyzji o suplementacji? Twoje zdrowie jest najważniejsze!