Aleksander Łukaszenko potwierdził niepokojące doniesienia o Mikołaju Statkiewiczu, opozycyjnym liderze, który zniknął po powrocie do Białorusi. "On naprawdę pragnie być liderem. Wybrał się do strefy neutralnej, a teraz zamiast wolności czeka go powrót za kratki!" — relacjonował Łukaszenko, twierdząc, że Statkiewicz sam zadeklarował, iż chce wrócić do więzienia.

Nie wiadomo jednak, skąd konkretnie został zabrany. Niezależne źródła, w tym portal Nasza Niwa, donoszą, że Statkiewicz był przetrzymywany w kolonii karnej w Głębokiem, na północnym wschodzie Białorusi.

Nowe informacje o Statkiewiczu!

Mikołaj Statkiewicz, znany z opozycyjnych działań i dwóch prób ubiegania się o prezydenturę Białorusi, przez długi czas pozostawał odizolowany od świata. Po ponad dwóch latach milczenia ogłoszono, że został on jednym z 52 politycznych więźniów, którzy zostali uwolnieni 11 września. Wśród wypuszczonych znalazło się również trzech Polaków.

Jednak mimo uwolnienia, Statkiewicz odmówił opuszczenia kraju, co potwierdza determinację jego walki o demokrację w Białorusi. Co wydarzy się teraz? Czy jego powrót do więzienia jest końcem nadziei na zmiany w kraju? Śledźcie nas na bieżąco, aby nie przegapić kolejnych doniesień!