Niespotykany incydent miał miejsce w Łodzi, gdzie grupa młodych ludzi postanowiła w nieodpowiedzialny sposób wykorzystać fajerwerki, strzelając nimi w kierunku przechodniów. Policja potwierdziła, że sprawcy mają od 13 do 15 lat, a w rozmowach z funkcjonariuszami twierdzili, że to była tylko "zabawa". Niestety, ich działania mogły mieć poważne konsekwencje.

To zdarzenie miało miejsce w nocy z 31 grudnia 2024 roku na 1 stycznia 2025 roku, na ul. Włókienniczej, gdzie nagranie z incydentu szybko obiegło sieci społecznościowe, wzbudzając wielkie oburzenie wśród mieszkańców.

Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście podjęła już odpowiednie kroki w tej sprawie, prowadząc śledztwo w sprawie narażenia życia i zdrowia ludzi. Choć nie było oficjalnego zgłoszenia popełnienia przestępstwa, rzecznik Prokuratury Okręgowej, Krzysztof Kopania, zaznaczył, że działania śledczych rozpoczęły się z ich własnej inicjatywy.

Zgodnie z prawem, za narażenie zdrowia lub życia osób trzecich grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Jeśli w rezultacie tych działań doszło do zniszczenia mienia, maksymalna kara może wynieść pięć lat więzienia.

Wstrząsające nagranie pokazało, jak nieodpowiedzialni nastolatkowie biegali pomiędzy samochodami, a na filmie widać przynajmniej jedną osobę, która została trafiona fajerwerkami. To nie pierwszy przypadek tego typu w Polsce, co budzi obawy o bezpieczeństwo i odpowiedzialność młodzieży.

Apelujemy do rodziców oraz opiekunów o większą uwagę na to, co robią ich dzieci, zwłaszcza w okresie sylwestrowym. Takie incydenty tłumaczą, jak ważna jest edukacja w zakresie bezpieczeństwa i odpowiedzialnego korzystania z materiałów pirotechnicznych. Pamiętaj, że "zabawa" w tym przypadku mogła zakończyć się dramatycznie, a konsekwencje będą dotkliwe nie tylko dla sprawców, ale także dla ofiar.