Twórcy najpopularniejszego API do gier pracują obecnie nad niesamowitym udoskonaleniem, które zmieni oblicze gier komputerowych: natywna obsługa renderowania neuronowego! Nowa technologia będzie odpowiedzialna za generowanie i ulepszanie tekstur, oświetlenia oraz skalowania obrazów, co znacznie odciąży układ graficzny i pozwoli na lepsze wykorzystanie jego mocy do innych zadań.

Współpraca liderów branży

Warto podkreślić, że Microsoft nie podejmuje tych kroków w pojedynkę. Ogromne zmiany są wynikiem ściślejszej współpracy z gigantami rynku takimi jak Nvidia, AMD, Intel, a nawet Qualcomm. W związku z tym, wszyscy główni producenci GPU będą mieli dostęp do tej nowatorskiej funkcji, co z pewnością wpłynie na konkurencję na rynku.

Chociaż nie podano konkretnej daty wprowadzenia tej funkcjonalności do DirectX, wiadomo już, że karty graficzne z serii RTX 50 będą całkowicie wspierane przez to ulepszone API. To oznacza, że zmiany te mogą być bliżej, niż się wydaje!

Co z starszymi modelami?

To pytanie, które spędza sen z powiek wielu graczom. W tym przypadku wiele zależy od twórców gier. Choć nowa technologia umożliwi im znacznie większą kreatywność i uprości proces tworzenia gier, zmiana wymagań graficznych może ograniczyć krąg graczy, którzy będą w stanie korzystać z najnowszych tytułów.

Prawdopodobnie wsparcie dla nowej funkcji w DirectX stanie się na początku jedną z opcji graficznych, podobnie jak śledzenie promieni. Jednak z czasem starsze karty przestaną spełniać wymagania do uruchomienia najbardziej wymagających gier AAA.

Czy to oznacza koniec ery starych kart graficznych?

Ostatnie zmiany w DirectX mogą sprawić, że gry staną się jeszcze bardziej realistyczne, ale jednocześnie wykluczą wielu graczy. Dlatego warto już teraz zastanowić się nad modernizacją swojego sprzętu!