W środowisku piłkarskim zapanowała intensywna dyskusja po kontrowersyjnej decyzji Hansiego Flicka, trenera Barcelony, który postanowił zdyscyplinować bramkarza Inakiego Peny. Dziennikarze z "Mundo Deportivo" zastanawiają się, czy Flick byłby równie surowy wobec kluczowych zawodników, takich jak Lewandowski, Pedri czy Lamine.

Hector Coca, jeden z autorów artykułu, zwraca uwagę, że gdyby któryś z gwiazdorskich graczy opóźnił się na zbiórkę, Flick nie wahałby się ich posadzić na ławce rezerwowych. To podnosi ważne pytanie o funkcjonowanie dyscypliny w drużynie.

Jednakże Gabi Sans, inny dziennikarz, apeluje o to, aby to Inaki Pena dostał szansę w finale Superpucharu Hiszpanii. W swoim artykule podkreśla, że Flick mógłby wziąć pod uwagę wagę meczu i wyjątkowość takich graczy jak Lewandowski, co może prowadzić do ich preferencyjnego traktowania.

Warto jednak dodać, że Wojciech Szczęsny, który wystąpił w półfinale Superpucharu Hiszpanii z Athletikiem Bilbao, zaprezentował się z bardzo dobrej strony, prowadząc zespół do zwycięstwa 2:0. To jego solidna forma z pewnością wrzuca dodatkowy cień na sezon Inakiego Peny, który został ukarany za swoją nieobecność na czas.

Dyskusje na temat dyscypliny w zespole Barcelony są dość aktualne, a niektórzy eksperci uważają, że zbyt duże pobłażanie gwiazdom może zniszczyć harmonię w szatni. Zachowanie równowagi pomiędzy utrzymywaniem dyscypliny a elastycznością wobec kluczowych zawodników zawsze było wyzwaniem.

Przypomnijmy, że finał Superpucharu Hiszpanii, w którym Barcelona zmierzy się z Realem Madryt, odbędzie się w nadchodzącą niedzielę o godzinie 20:00 w Dżuddzie. To spotkanie z pewnością wzbudzi ogromne emocje, a decyzje trenera Flicka będą w centrum uwagi.