Słowa eksperta po wystąpieniu Donalda Trumpa: "To zabrzmiało jak groźba"
2024-11-06
Autor: Magdalena
Donald Trump pokazał się z bardzo pretensjonalnej strony podczas swojego ostatniego wystąpienia, dziękując wyborcom za ich wsparcie. Warto jednak zwrócić uwagę na szczegóły, które ujawniły jego prawdziwe emocje.
Maurycy Seweryn, ekspert od mowy ciała, wskazuje na pewne niepokojące sygnały w zachowaniu byłego prezydenta. Gdy Trump wspominał o Melanii, gestykulując, jego ramiona zdradzały niezgodę i była to jedna z charakterystycznych cech sygnałów kłamstwa.
"Podczas przemówienia Trump ogłosił nadejście zmian, ale jego ton głosu zabrzmiał jak groźba. Wydawało się, że zdenerwowanie było obecne w każdym jego geście" – komentuje Seweryn. Zwraca uwagę, że polityk wysunął dolną szczękę, co wskazuje na agresję.
Wydarzenie miało miejsce w Florydzie, gdzie Trump odniósł duży sukces, dodając do tegorocznej listy osiągnięć także Teksas i Ohio, co zaskoczyło niejednego komentatora. Kamala Harris z kolei straciła poparcie w stanach tradycyjnie uważanych za bastiony Demokratów.
W trakcie wystąpienia Trump pojawił się na scenie w towarzystwie rodziny, jednak atmosfera wydawała się napięta. "Wiedziałem, że wygram" – takie przesłanie czytano z jego twarzy. Ekspert zauważa, że podczas jego wystąpienia jedynie starszy syn zdołał uśmiechnąć się w autentyczny sposób, podczas gdy Melania i Baron starali się zachować powagę.
Co ciekawe, relacja Donalda i Melanii nie należy do najprostszych. Podczas przemówienia, Melania nie okazywała emocji, pozostając z rękoma blisko ciała, co jest często interpretowane jako oznaka rezerwy czy niechęci do zbliżenia. Według Seweryna, Trump wyraźnie dominował w relacji, co uwidaczniało się w jego gestach.
"Donald Trump okazuje bardzo silne emocje, gdy występuje przed publicznością. Jego dotykanie mikrofonu podczas wystąpienia to klasyczny przykład stresu" – podkreśla ekspert, dodając, że przyglądanie się publiczności przez Trumpa chociaż wskazywało na jego pewność siebie, mogło również sygnalizować, że niektórzy z jego słuchaczy mogą być dla niego rywalami.
Warto także zauważyć, że cała atmosfera przemówienia była starannie zaplanowana i przemyślana, ale pewne elementy, takie jak wolno zmieniający się tekst na prompterze, mogły wpłynąć na jego zdolność do płynnego prezentowania treści.
W edukacyjnym przemyśleniu Maurycego Seweryna, można dostrzec złożoność kryjącego się za osobowością Trumpa i jego publicznymi wystąpieniami, które nadal przyciągają uwagę mediów i analizując różnorodne interakcje z otoczeniem pomiędzy emocjami a strategią polityczną.