Sport

"Chciałam ją przeprosić". Sceny po meczu Świątek - Badosa

2024-11-15

Autor: Piotr

- Paula Badosa starała się odrobić straty, przegrywając w pierwszym secie 0:3, ale pełna kibiców hala w Maladze zaczynała wierzyć w cud. Iga Świątek jednak nie przestała wierzyć w siebie i to było kluczowe! Liderka reprezentacji Polski pokonała liderkę reprezentacji Hiszpanii 6:3, 6:7, 6:1. Oznacza to, że polska drużyna, po zwycięstwie nad gospodarzem, awansowała do ćwierćfinału Billie Jean King Cup! - komentował dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.

Świątek, mimo trudności, ostatecznie wyszła z boiska jako zwyciężczyni, co przypieczętowało awans Polaków do wyższej rundy turnieju. W ćwierćfinale zmierzą się z Czeszkami, a w przypadku wygranej ich kolejnymi rywalkami będą zwyciężczynie starcia Włochy - Japonia.

Po meczu kamery uchwyciły chwile, w których Badosa i Świątek podeszły do siebie, przytuliły się i wzajemnie podziękowały za pasjonującą grę. - Iga Świątek i Paula Badosa obejmują się przy siatce po meczu na Billie Jean King Cup. Po 2 godzinach i 37 minutach... na końcu zostaje sama miłość - komentował profil The Tennis Letter na portalu X. Wielu zastanawiało się, o czym rozmawiały obie tenisistki.

Świątek również odpowiadała na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania. - To była rozmowa tylko między nami. Chciałam ją przeprosić za coś, co miało miejsce podczas meczu. Ona w ogóle nie miała z tym problemu; prawdopodobnie to tylko w mojej głowie. Powiedziałam, że cieszę się, że wróciła i zagrała tak dobrze. Na końcu dodałam, że mam nadzieję, że spotkamy się niedługo w finale turnieju Wielkiego Szlema - zdradziła Polka.

Warto podkreślić, że Świątek i Badosa to nie tylko zawodniczki wysokiej klasy, ale także przyjaciółki, które wzajemnie się inspirują. Biorąc pod uwagę ich ambicje oraz rywalizację na korcie, kibice mogą być pewni, że zobaczymy ich jeszcze wielu ekscytujących pojedynkach w przyszłości!