Piotr Zieliński, po transferze do Interu Mediolan, rozegrał już 10 meczów, zdobywając w nich dwa gole. Choć nie jest kluczową postacią w zespole, jego rola w drużynie jest znacząca. Mówi się, że może zagrać w pierwszym składzie w nadchodzącym, emocjonującym meczu z Arsenalem.

Ekspert Piotr Czachowski podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat formy Zielińskiego, zauważając, że Polak ma potencjał, aby nawiązać do swojej wcześniejszej świetnej formy z czasów, gdy był kluczowym zawodnikiem w Napoli, z którym zdobył mistrzostwo. Zieliński ma współtworzyć środek pola z Hakanem Çalhanoğlu i Davide Frattesim. Jednak Czachowski wyraża wątpliwości, czy to odpowiednia rola dla 30-latka.

Według Czachowskiego Zieliński mógłby pełnić rolę zastępcy Henricha Mchitarjana, grając bliżej lewej flanki. „Nie będzie reżyserem gry, bo to dla niego chyba za wysoko ustawiona poprzeczka” - stwierdził.

Niemniej jednak nie skreśla on Polaka. Przewiduje, że Zieliński może powrócić do formy i zdobyć w tym sezonie około pięciu goli oraz rozegrać 25 meczów w Serie A. Już dwa trafienia pozwalają mu być na dobrej drodze do realizacji tego celu.

Warto dodać, że Zieliński był na czołowej pozycji, jeśli chodzi o ilość kluczowych podań w poprzednich sezonach, co może świadczyć o jego potencjalnym wpływie w nadchodzących meczach. Kibice Interu z niecierpliwością czekają na efekty jego pracy na boisku, szczególnie w starciach z tak wymagającymi przeciwnikami, jak Arsenal.