Sport

Śląsk Wrocław pożegnał lidera! Kibice w szoku. "To może być początek tragedii"

2024-09-18

Wrocławski Śląsk stracił jednego ze swoich kluczowych graczy. Hiszpański pomocnik Nahuel Leiva, który dołączył do drużyny przed sezonem 2022/23, odszedł do izraelskiego klubu Maccabi Hajfa. W ciągu swojej kariery w trójkolorowych barwach rozegrał 72 mecze, zdobywając 14 goli i notując 6 asyst. Szczególnie wyróżnił się w ubiegłym sezonie 2023/24, gdy zdobył dziewięć bramek, pomagając drużynie w wywalczeniu tytułu wicemistrza Polski.

Leiva miał nadzieję na transfer, marząc o nowych wyzwaniach. Mimo że jego odejście od Śląska jest jednym z najwyższych transferów w historii klubu, nie wszyscy kibice są zachwyceni tym ruchem. Obecnie drużyna znajduje się na przedostatniej pozycji w tabeli po zaledwie sześciu meczach sezonu, co budzi obawy o przyszłość klubu.

Jacek Magiera, trener Śląska, podkreślił, że Leiva odegrał ważną rolę w zespole. – Doceniam wszystko, co Nahuel zrobił dla drużyny w ostatnich dwóch latach, zwłaszcza podczas walki o utrzymanie i osiągania sukcesów, jakie mieliśmy w ostatnim sezonie. Jednak nie mogę ukrywać, że oczekiwałem od niego lepszej formy w ostatnich meczach – przyznał Magiera.

Kibice są pełni obaw i rozczarowania. "Jak klub, który zdobył wicemistrzostwo, może tak osłabić się w krótkim czasie? Obawiam się, że bez Leivy zespół zmierza ku spadkowi" – komentuje jeden z fanów na mediach społecznościowych. Inny dodaje: "Dobrze, że przeszedł do innego klubu, ale jedna dobra gra na dziesięć to stanowczo za mało."

Mimo krytyki, Śląsk zapewnia, że kierowali się nie tylko chęcią zawodnika do odejścia, ale również ofertą finansową. – To, że piłkarz chciał zmienić klub, jest istotne, ale kluczowe były kwestie ekonomiczne. Leiva z pewnością miał dużą motywację do zmiany otoczenia, a propozycja była dla nas satysfakcjonująca. Dziękujemy mu za czas spędzony w naszym klubie – skomentował dyrektor sportowy, David Balda.

Prezes klubu, Patryk Załężny, dodał, że mimo zamknięcia okna transferowego w Polsce, transfer był możliwy dzięki otwartemu oknu w izraelskiej lidze. Maccabi Hajfa, z którym podpisał kontrakt Leiva, jest jednym z najsilniejszych zespołów w Izraelu, obecnie liderującym tabeli Ligat ha'al.

Kibice przeżywają obecnie trudny czas, a przyszłość drużyny staje pod znakiem zapytania. W obliczu nadchodzących wyzwań, zespół musi szybko znaleźć sposób na odbudowę i walkę o lepsze wyniki w Ekstraklasie.